Koronawirus wstrzymał rehabilitację osób niepełnosprawnych. Rolę fizjoterapeutów przejmuje rodzina
Z powodu pandemii koronawirusa placówki rehabilitacyjne zawiesiły działalność. To duży problem dla rodziców dzieci niepełnosprawnych, bo brak odpowiednich ćwiczeń powoduje postęp choroby. W tej sytuacji jedynym rozwiązaniem jest rehabilitacja w domu na własną rękę.
- Codzienna intensywna rehabilitacja w marcu musiała zostać przerwana. Boimy, że postępy, które zrobiła córka przepadną - dodaje Marzena Nowicka. - To, co my możemy wypracować, to my to robimy na co dzień, ale to, co zrobi rehabilitant z dzieckiem, to już jest specjalista. My nie wiemy, jakie mięśnie ucisnąć, co zrobić, żeby nie zrobić dziecku krzywdy. Dla nas to jest tragedia. Jestem bezradna, nie jestem w stanie nawet córce pomóc. Jako społeczeństwo osób niepełnosprawnych nie mamy nic, nie mamy do kogo się odwołać. To, co nasze dzieci teraz tracą, jest nieodwracalne.
Jedną z placówek, która na skutek pandemii koronawirusa musiała zawiesić działalność rehabilitacyjną jest Fundacja Dom z Opola. - Żeby zadbać o naszych podopiecznych pracownicy merytoryczni, logopedzi, czy rehabilitanci udzielają konsultacji telefonicznych lub drogą elektroniczną - mówi Kazimierz Jednoróg, dyrektor Fundacji Dom Rodzinnej Rehabilitacji Dzieci z Porażeniem Mózgowym w Opolu. - Fizjoterapeuci opracowują dla poszczególnych pacjentów instrukcje przesyłane mailami do rodziców, co mogą w czasie tej społecznej kwarantanny robić.
- Każdy z naszych specjalistów i lekarzy pracuje zdalnie. Przygotowują zestawy zadań dla tych osób do wykonania w domu. Robimy to za pomocą filmików, dzięki temu możemy też sprawdzać, czy zadanie zostało zrobione. To są np. zadania z zakresu integracji sensorycznej, zakresu logopedii, ćwiczenia wymowy, ćwiczenia poprawiające jakość jedzenia, sposób karmienia - dodaje Małgorzata Jagieluk, kierownik NZOZ Fundacji Dom.
Część przygotowywanych ćwiczeń dla podopiecznych fundacji jest ogólnodostępna na facebookowym profilu Fundacji Dom. Zdaniem Małgorzaty Jagieluk, im więcej ćwiczeń rodzice będą mogli wykonywać z dziećmi niepełnosprawnymi w domu, tym większe szanse by powstrzymać regres.