- Porozumienie jest przeciwko wyborom 10 maja, a nie przeciwko wyborom korespondencyjnym - powiedział w Radiu Opole Marcin Ociepa, poseł Porozumienia i wiceminister obrony narodowej. - Samo wprowadzenie do polskiego systemu prawnego głosowania korespondencyjnego, wzorem wielu państw, jest dobrym pomysłem. W 100% żadne wybory nie są bezpieczne, tylko proszę pamiętać, że brak sterowności państwa też jest niebezpieczne.

Jak dodał, na stole jest propozycja zmiany konstytucji tak, by kadencja prezydenta została wydłużona do 7 lat.

- Ta propozycja trafia dopiero dzisiaj do Sejmu. Ona będzie głosowana za trzydzieści dni, bo tak mówi prawo, że zmiany konstytucyjne nie można głosować z dnia na dzień. Dzisiaj naszym obowiązkiem wszystkich jest wywrzeć presję na posłach i senatorach opozycji, by tę propozycję zmiany konstytucji poparli. Jeśli tego nie zrobią, to przeprowadzenie wyborów 10 maja będą mieli na swoich sumieniach.

- To jest propozycja, którą popierają autorytety prawnicze, więc nie ma wątpliwości, że to jest propozycja wyjścia z kryzysu, który mamy, na miarę mężów stanu. To jest pytanie, czy takich w opozycji będziemy mogli znaleźć - podsumował Marcin Ociepa.