Strzelecki szpital od wczoraj (11.03) ma spore problemy kadrowe. Kilkanaście osób zostało poddanych kwarantannie, ponieważ miały kontakt z lekarzem, u którego potwierdzono zarażenie koronawirusem. Dodatkowo personel skorzystał z prawa do opieki nad dzieckiem, którego żłobek, przedszkole lub szkoła zostały zamknięte.

Jak udało się nam ustalić, na oddziale ginekologiczno-położniczym zostało tylko dwóch lekarzy, którzy nie są w stanie zapewnić opieki pacjentom i ich dzieciom prze 24 godziny na dobę.

Szpital wydał oświadczenie, w którym czytamy: "W sytuacjach nagłych, wymagających pilnych interwencji prosimy o kierowanie się do innych placówek medycznych, przede wszystkim do Klinicznego Centrum Ginekologii, Położnictwa i Neonatologii w Opolu przy ulicy Reymonta".

Pozostałe oddziały ograniczyły przyjmowanie planowe pacjentów. Do szpitala trafiają tylko osoby w stanie ostrym, które potrzebują natychmiastowej pomocy.