- Jeden procent od wszystkich podatników w Polsce to są ogromne miliony złotych - mówi Kazimierz Jednoróg, prezes Fundacji DOM Rodzinnej Rehabilitacji Dzieci z Porażeniem Mózgowym w Opolu. - Prowadzimy kompleksową rehabilitację od noworodka do osoby w wieku emerytalnym. Te pieniądze, które pozyskujemy z 1% i od darczyńców, przeznaczamy na wkłady własne do różnych projektów, jak np. remont budynku, czy zakup sprzętu do rehabilitacji.

- Każda fundacja potrzebuje tego 1%. Ważne, żeby to poszło na osoby, które faktycznie tej pomocy potrzebują - dodaje pedagog Ewa Biegun.

- W ten sposób próbujemy przekazać społeczeństwu, że 1% nic nas nie kosztuje - wyjaśnia Grażyna Głąb-Kląskała, terapeuta w Fundacji DOM. - 1% ma moc. Wydaje się, że to czasami zaledwie kilka czy kilkanaście złotych, ale proszę sobie wyobrazić, że jeśli wiele osób podejmie taką decyzję, że ten 1% chce przekazać na konkretny cel, to naprawdę zbierze się z tego duża suma, która ma dużą moc.

Zdaniem małego Daniela, przedszkolaka z Opola, warto tak pomóc, bo dzięki temu np. dzieci i starsi będą mogli być zdrowi i sprawni.

- W zeszłym roku byliśmy tutaj i rodzice po tym spotkaniu pytali nawet, gdzie byliśmy, gdzie możemy ten procent oddać i w jaki sposób jest wykorzystywany. Więc to działa - dodaje Anna Friedrich z Publicznego Przedszkola nr 54 z oddziałami integracyjnymi w Opolu.

Najmłodsze dziecko rehabilitowane przez fundację Jednorogów miało 5 miesięcy, najstarsza osoba w tej chwili ma 68 lat.

Przekazanie 1% swojego podatku z PIT na rzecz wybranej organizacji pożytku publicznego jest możliwe od 15 lat. W ubiegłym roku z tej opcji skorzystało ponad 14 milionów Polaków.