Strajk pielęgniarek i położnych w namysłowskim szpitalu

(fot. Anna Pilarska)

Mija pierwsza doba bezterminowego strajku pielęgniarek i położnych w namysłowskim szpitalu. Sytuacja na razie jest patowa - mówi przewodniczący związku zawodowego, Bogusław Bzowski:


Trzeba odróżnić udział w strajku od ciągłości funkcjonowania pracy oddziałów - mówi dyrektor szpitala Piotr Rogalski:


Inną opinię prezentuje Bogusław Bzowski:


Z prac szpitala wyłączone są trzy oddziały: chirurgiczny , urologiczny oraz ginekologiczno-położniczy.

Tymczasem mediatorem w sporze pielęgniarek z dyrekcją szpitala w Namysłowie będzie wojewoda opolski. Jutro (11.04) o 8:00 spotka się z dyrekcją szpitala i starostą, natomiast o 13:00 będzie rozmawiał z przedstawicielami związków zawodowych.


Anna Pilarska (oprac. JS)