Za 20 lat bez węgla. Politycy Koalicji Obywatelskiej zapowiadają duże zmiany w polityce środowiskowej i walce ze smogiem
Ograniczenia niskiej emisji, rezygnacja do 2040 roku z węgla oraz zmiana systemu działania rządowej dystrybucji pieniędzy na zadania proekologiczne. To część pomysłów opolskich kandydatów do sejmu z listy Koalicji Obywatelskiej na walkę ze smogiem.
Według posła Ryszarda Wilczyńskiego, obecna polityka środowiskowa Prawa i Sprawiedliwości, to obszar schizofrenii, gdzie z jednej strony mówi się o ekologii, a z drugiej na potrzeby poparcia na Śląsku zapewnia o przywiązaniu do węgla.
- Efektem konsekwentnego stawiania na węgiel może być tylko smog - mówi Wilczyński, kandydat do sejmu. - Polska na mapie smogowej Europy zawsze manifestuje się jako czerwona plama, gdzie natężenia pyłów w powietrzu są największe, a jakość powietrza najgorsza. Wiemy, że w czołówce 50 najbardziej zanieczyszczonych miast w Europie, ponad 30 pozycji, to są miasta z Polski.
Jak podkreślają politycy Koalicji Obywatelskiej, PiS z jednej strony mówi o dbaniu o środowisko, a z drugiej strony przedłuża regulacje, które mogą spowodować, że powietrze będzie czyste. Chodzi między innymi o dwuletnie opóźnienia w wydawaniu kart dla sprzedających tzw. kopciuchy i norm na węgiel.
- Zupełnie nieefektywny jest również rządowy program "Czyste powietrze" - zaznacza
- Małgorzata Besz-Janicka. - Mamy pieniądze z Unii Europejskiej zagwarantowane na ten program. To 100 miliardów złotych. Niestety w związku z tak małym wykorzystaniem - na razie został zrealizowany jedynie 1 proc. programu - Unia obcina nam pieniądze na ten cel.
- Nasz program to jest odpowiedzialność przede wszystkim wobec pokolenia młodych. Chcemy iść drogą, którą podąża Dania - dodaje Barbara Kamińska. - W Danii od lat 70. stawia się na odnawialne źródła energii, na energię wiatrową, która została zaprzepaszczona za rządów PiS. Dania jest jedynym krajem, który we wrześniu osiągnął taką ilość energii dziennej, jaką można uzyskać dzięki energetyce wiatrowej. Stawiamy na energetykę odnawialną.
Politycy Koalicji Obywatelskiej zapewniają, że w 2030 roku wyeliminują niską emisję poprzez likwidację kopciuchów. W 2035 roku doprowadzą do odejścia od energetyki węglowej w systemach zbiorczych, a pięć lat później do rezygnacji z węgla, jako nośnika energii.
- Efektem konsekwentnego stawiania na węgiel może być tylko smog - mówi Wilczyński, kandydat do sejmu. - Polska na mapie smogowej Europy zawsze manifestuje się jako czerwona plama, gdzie natężenia pyłów w powietrzu są największe, a jakość powietrza najgorsza. Wiemy, że w czołówce 50 najbardziej zanieczyszczonych miast w Europie, ponad 30 pozycji, to są miasta z Polski.
Jak podkreślają politycy Koalicji Obywatelskiej, PiS z jednej strony mówi o dbaniu o środowisko, a z drugiej strony przedłuża regulacje, które mogą spowodować, że powietrze będzie czyste. Chodzi między innymi o dwuletnie opóźnienia w wydawaniu kart dla sprzedających tzw. kopciuchy i norm na węgiel.
- Zupełnie nieefektywny jest również rządowy program "Czyste powietrze" - zaznacza
- Małgorzata Besz-Janicka. - Mamy pieniądze z Unii Europejskiej zagwarantowane na ten program. To 100 miliardów złotych. Niestety w związku z tak małym wykorzystaniem - na razie został zrealizowany jedynie 1 proc. programu - Unia obcina nam pieniądze na ten cel.
- Nasz program to jest odpowiedzialność przede wszystkim wobec pokolenia młodych. Chcemy iść drogą, którą podąża Dania - dodaje Barbara Kamińska. - W Danii od lat 70. stawia się na odnawialne źródła energii, na energię wiatrową, która została zaprzepaszczona za rządów PiS. Dania jest jedynym krajem, który we wrześniu osiągnął taką ilość energii dziennej, jaką można uzyskać dzięki energetyce wiatrowej. Stawiamy na energetykę odnawialną.
Politycy Koalicji Obywatelskiej zapewniają, że w 2030 roku wyeliminują niską emisję poprzez likwidację kopciuchów. W 2035 roku doprowadzą do odejścia od energetyki węglowej w systemach zbiorczych, a pięć lat później do rezygnacji z węgla, jako nośnika energii.