NYSA MZK SPÓR
Jutro /wtorek/ ciąg dalszy negocjacji w nyskim Zakładzie Komunikacji Miejskiej, w którym dwa związki zawodowe weszły w spór zbiorowy z zarządem tej spółki gminnej. Uważają, że zakład jest źle zarządzany przez prezesa Krzysztofa Głowackiego, przez co ponosi olbrzymie straty.
Dotychczasowe negocjacje zakończyły się podpisaniem wstępnego porozumienia. Mówi ono o wypłacie zaległych należności wynikających z układu zbiorowego pracy tj. nagród jubileuszowych i zwrotu środków na fundusz socjalny w celu wypłaty pożyczek mieszkaniowych.
Zarzut stosowania przez prezesa dyskryminacji w zakładzie uznano za bezpodstawny, ponieważ - jak stwierdziła dyrektor firmy Teresa Gondzik - takie fakty nie były zgłaszane.
Tematem jutrzejszego /03.08/ spotkania będzie doprecyzowanie porozumienia, a w ciągu 30 dni mają być podjęte rozmowy w sprawie nowego układu zbiorowego pracy. W negocjacjach nie uczestniczy prezes MZK, który przebywa na urlopie.
dora
Dotychczasowe negocjacje zakończyły się podpisaniem wstępnego porozumienia. Mówi ono o wypłacie zaległych należności wynikających z układu zbiorowego pracy tj. nagród jubileuszowych i zwrotu środków na fundusz socjalny w celu wypłaty pożyczek mieszkaniowych.
Zarzut stosowania przez prezesa dyskryminacji w zakładzie uznano za bezpodstawny, ponieważ - jak stwierdziła dyrektor firmy Teresa Gondzik - takie fakty nie były zgłaszane.
Tematem jutrzejszego /03.08/ spotkania będzie doprecyzowanie porozumienia, a w ciągu 30 dni mają być podjęte rozmowy w sprawie nowego układu zbiorowego pracy. W negocjacjach nie uczestniczy prezes MZK, który przebywa na urlopie.
dora