- Chcemy, żeby ten wzór znalazł się liście niematerialnego dziedzictwa kulturowego, dlatego że to jest nasz ogromny kapitał promocyjny - mówi Sandra Murzicz z Fundacji Opolskie Dziouchy. - Chcemy, żeby cały świat się dowiedział, czym jest ten wzór opolski. To jest taka główna nasza motywacja, natomiast równie ważna jest ochrona tego. Chcemy, żeby ten wzór i z kroszonki i z porcelany był zachowany dla przyszłych pokoleń, żeby ta umiejętność ich wytwarzania nie zaginęła. Chodzi o to, żeby ta tradycja trwała.

Opolskie Dziouchy przygotowały już wniosek, ale muszą do niego dołączyć również listę osób, które popierają tę inicjatywę. Ma w tym pomóc internetowa ankieta, składająca się z trzech prostych pytań skierowana do mieszkańców naszego regionu.

- Pytanie pierwsze brzmi: Czy słyszał Pan/Pani o wzorze opolskim? Odpowiedzi śledzimy na bieżąco i widzimy, że ludzie spotykają się z tym określeniem. Drugie pytanie było na temat tego, czy w domu własnym, czy kogoś z rodziny były jakieś elementy z wzorem opolskim. Tutaj mamy około 70% odpowiedzi potwierdzających. Ostatnie pytanie brzmi: Czy popierają Państwo nasze dążenia do wpisu na krajową listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego - tutaj mamy 100% odpowiedzi na "tak".

Ankietę można znaleźć na facebookowym profilu Opolskich Dziouch. Wniosek ten ma być analizowany przez Narodowy Instytut Dziedzictwa 11 lipca.