Położne Klinicznego Centrum Ginekologii, Położnictwa i Neonatologii w Opolu codziennie muszą mierzyć się z dużą liczbą porodów. - To bardzo ładny zawód, ale ciężki. Wybierany z pasji - mówi położna Iwona Piątek. - W tym zawodzie pracuję dwadzieścia lat. Jest to zawód wymagający ustawicznego kształcenia się, żebyśmy były na bieżąco ze wszystkimi nowościami. Dla mnie najpiękniejszym widokiem jest, jak taki maluszek zaraz po porodzie przystawia się do piersi, zaczyna ssać i takie malutkie dziecko od razu wie, radzi sobie i jest to piękne.

Położna Małgorzata Fedorowicz zauważa, że na przestrzeni ostatnich trzydziestu lat bardzo zmieniło się podejście do pacjentek. - Pacjentki mają więcej swobody, inne podejście jest personelu. Przedtem się bardziej traktowało pacjentki przedmiotowo, teraz się je traktuje jako człowieka. Pacjentka może mieć swoje problemy, jakieś trudne chwile, że poród jest trudnym zadaniem, że to jest zadanie dla ciężarnej czy rodzącej i trzeba to też zrozumieć.

Dodajmy, że w Klinicznym Centrum Ginekologii, Położnictwa i Neonatologii w Opolu w zawodzie położnika pracuje jeden mężczyzna.