Oleski żłobek będzie mieć miejsce dla 100 dzieci. Jest dotacja z programu Maluch Plus
Ponad milion złotych będzie kosztować rozbudowa Żłobka Miejskiego w Oleśnie. Na ten cel magistrat zdobył 660 tysięcy złotych dofinansowania z rządowego programu Maluch Plus.
Dzięki inwestycji w żłobku będzie niemal 100 miejsc dla dzieci do lat trzech. Poprzednie nabory pokazały brak około 30 miejsc, więc o tyle więcej będzie do dyspozycji po rozbudowie.
- Rozpoczynamy procedury przetargowe - mówi burmistrz Olesna Sylwester Lewicki.
- Prowadzimy rozmowy z Caritasem, który zajmuje część budynku, gdzie znajduje się podstawowa grupa dzieciaków. Mam nadzieję, że uda nam się przeprowadzić wszystko i przygotować nowe pomieszczenie dla Caritasu. Cały budynek byłby wtedy jednoznacznie zagospodarowany pod kątem zwiększenia liczby miejsc w żłobku.
Poza tym gmina Olesno otrzymała kilkaset tysięcy złotych z rządowego programu na kontynuację zajęć dodatkowych w dziesięciu przedszkolach.
- Cieszymy się, bo chodzi o kontynuację tego, co robiliśmy w latach minionych. Obawialiśmy się, bo pieniędzy nie było zbyt dużo i jeśli nie udałoby się pozyskać dotacji, musielibyśmy znaleźć około miliona złotych we własnym budżecie. Rodzice i dzieci przyzwyczaiły się do tego programu, traktując go jako standard, a my nie planowaliśmy odejścia od niego.
Dodajmy, że w ubiegłym roku dzięki dotacji z Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej udało się zapewnić 10 nowych miejsc w żłobku - zaznacza Lewicki.
- Rozpoczynamy procedury przetargowe - mówi burmistrz Olesna Sylwester Lewicki.
- Prowadzimy rozmowy z Caritasem, który zajmuje część budynku, gdzie znajduje się podstawowa grupa dzieciaków. Mam nadzieję, że uda nam się przeprowadzić wszystko i przygotować nowe pomieszczenie dla Caritasu. Cały budynek byłby wtedy jednoznacznie zagospodarowany pod kątem zwiększenia liczby miejsc w żłobku.
Poza tym gmina Olesno otrzymała kilkaset tysięcy złotych z rządowego programu na kontynuację zajęć dodatkowych w dziesięciu przedszkolach.
- Cieszymy się, bo chodzi o kontynuację tego, co robiliśmy w latach minionych. Obawialiśmy się, bo pieniędzy nie było zbyt dużo i jeśli nie udałoby się pozyskać dotacji, musielibyśmy znaleźć około miliona złotych we własnym budżecie. Rodzice i dzieci przyzwyczaiły się do tego programu, traktując go jako standard, a my nie planowaliśmy odejścia od niego.
Dodajmy, że w ubiegłym roku dzięki dotacji z Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej udało się zapewnić 10 nowych miejsc w żłobku - zaznacza Lewicki.