Prudnik: basen w zabytkowej łaźni miejskiej jeszcze długo będzie nieczynny
Kontrowersje wzbudza dostępność do pływalni w Prudniku. Wiekowy basen przy ulicy Parkowej zamknięto w maju ubiegłego roku. Nowy obiekt otwarto przed wyborami samorządowymi, ale nie jest on w stanie pomieścić wszystkich amatorów pływania. A tymczasem w Prudniku prężnie rozwija się Grupa Środowiskowa Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego „Medyk” Rescue.
Nowe władze Prudnika na modernizację zamkniętego basenu przeznaczyły 400 tysięcy złotych. Teraz wycofano się z tej decyzji.
- Aby basen ten był miejscem atrakcyjnym i bezpiecznym potrzebna jest znacznie większa kwota - mówi Jarosław Szóstka, wiceburmistrz Prudnika. - Chcemy do tematu podejść kompleksowo i zabezpieczyć pieniądze, które pozwolą na zakup aparatury do uzdatniania wody, a także na remont szatni i niecki basenu. Planujemy wykonanie tego zadania w ciągu dwóch lat. Żeby basen mógł służyć dzieciom i osobom trochę starszym odciążając kompleks sportowy, gdzie od niedawna funkcjonuje nowa pływalnia.
Z zajęć na nowym basenie w Prudniku zrezygnowała tamtejsza szkoła podstawowa nr 4. Powodem jest znaczna odległość od szkoły, co komplikuje organizację zajęć na tej pływalni oraz budzi obawy o bezpieczeństwo przemieszczających się uczniów.