Marszałek i prezydent chcą wyremontować Dom Aktora w Opolu. Tylko nie wiadomo, w jaki sposób
Spór o remont Domu Aktora przy ulicy Sienkiewicza w Opolu. Właścicielem 2/3 nieruchomości jest marszałek, pozostałej części prezydent miasta. Strony jednak nie potrafią się porozumieć w kwestii sposobu prowadzenia robót. Urząd marszałkowski informuje, że na prace zarezerwowano w budżecie 1,2 mln złotych, natomiast miasto, mimo że ma kilkukrotnie większy budżet, w tym roku zamierza dołożyć tylko 160 tysięcy złotych, a kolejne 420 tysięcy za rok.
Wicemarszałek regionu Zbigniew Kubalańca uważa, że prowadząc prace w ten sposób urząd zapłaci więcej.
- W naszej korespondencji z urzędem miasta, wyraźnie prezydent zaznacza, że nie ma pieniędzy na remont w tym roku. Chce to rozłożyć na dwa lata. To jest trudne do wykonania, ponieważ nie możemy wyremontować 3/4 elewacji, a miasto dokończy prace w przyszłym roku - zaznacza wicemarszałek.
Katarzyna Oborska Marciniak tak uzasadnia decyzję ratusza: - Doskonale państwo wiedzą, jaka jest sytuacja na rynku budowlanym. Możemy się zastanowić, czy za rok ich usługi nie będą tańsze i nie będzie to z korzyścią dla obu budżetów.
W urzędzie marszałkowskim słyszymy, że mimo braku porozumienia z miastem w kwestii sposobu finansowania prac, nie chcą zrezygnować z remontu. Roboty mają się rozpocząć w drugiej połowie roku, ale będą musiały być prowadzone etapami.
Kolejny problem, jeszcze nie rozwiązany, będzie dotyczył lokatorów, których na czas renowacji będzie należało przenieść do innego miejsca. Dzisiaj w Domu Aktora mieszkają aktorzy teatru Kochanowskiego i Teatru Laki i Aktora.