Mieszkaniec Dąbrowy Namysłowskiej zabił swojego psa siekierą. Oprawca był kompletnie pijany
Funkcjonariusze z Namysłowa zatrzymali 60-letniego mieszkańca Dąbrowy Namysłowskiej, który zamordował swojego czworonoga i zakopał go na posesji. Do zdarzenia doszło we wtorek po południu.
Mieszkańców sołectwa zaniepokoił skowyt zwierzęcia. Na miejsce natychmiast wezwano mundurowych. Okazało się, że 60-latek kilka razy uderzył psa siekierą. Mężczyzna był pijany.
- W chwili zatrzymania mężczyzna miał 2,5 promila alkoholu. W pobliżu jego domu funkcjonariusze odnaleźli siekierę, a w ogrodzie zakopane zwierzę. Mężczyzna został zatrzymany. Gdy wytrzeźwiał usłyszał zarzut zabicia psa ze szczególnym okrucieństwem - mówi Radiu Opole Paweł Chmielewski z namysłowskiej policji.
60-latkowi grozi teraz kara do 5 lat więzienia. Mężczyzna przyznał się do winy.
- W chwili zatrzymania mężczyzna miał 2,5 promila alkoholu. W pobliżu jego domu funkcjonariusze odnaleźli siekierę, a w ogrodzie zakopane zwierzę. Mężczyzna został zatrzymany. Gdy wytrzeźwiał usłyszał zarzut zabicia psa ze szczególnym okrucieństwem - mówi Radiu Opole Paweł Chmielewski z namysłowskiej policji.
60-latkowi grozi teraz kara do 5 lat więzienia. Mężczyzna przyznał się do winy.