Nowa kaplica w szpitalu MSWiA w Głuchołazach
Szpital Specjalistyczny MSWiA w Głuchołazach ma nową kaplicę. Miejsce do modlitwy znajduje się teraz w piwnicy obiektu.
- Do tej pory kaplica szpitalna znajdowała się na ostatnim piętrze budynku, co powodowało wiele komplikacji dla korzystających z tego miejsca - zaznacza dyrektor głuchołaskiego szpitala Mariusz Grochowski. - Była ulokowana w takiej części szpitala, gdzie przebywają najciężej chorzy. Ze względu na dobro pacjentów, którzy przebywają na rehabilitacji i tych, którzy przychodzą na msze święte z miasta, a jest taka grupa ludzi, musieliśmy zmienić to miejsce. Zawsze, kiedy tu się przychodzi, bez względu na porę dnia i nocy, są ludzie, którzy się modlą. Ta kaplica jest potrzebna - dodaje.
Podczas dzisiejszej (19.02) uroczystości kaplicę poświęcił biskup opolski Andrzej Czaja. Jak stwierdził ordynariusz diecezji, miejsce to jest wygodniejsze od poprzedniej lokalizacji. - Cieszę się, że dyrekcja szpitala przy remoncie obiektu pomyślała także o takim miejscu jak kaplica - podkreśla bp Czaja. - W chorobie człowiek potrzebuje także umocnienia ducha. Cierpienie zawsze jest krzyżem, który trzeba udźwignąć i nie jest to łatwe. Czasem spada nagle. To miejsce jest niezwykle ważne, żeby tu przyjść, żeby dusza odetchnęła w szpitalu, w którym leczy się gruźlicę - twierdzi.
Przygotowanie, remont i przeniesienie kaplicy kosztowały około 150 tysięcy złotych.
Podczas dzisiejszej (19.02) uroczystości kaplicę poświęcił biskup opolski Andrzej Czaja. Jak stwierdził ordynariusz diecezji, miejsce to jest wygodniejsze od poprzedniej lokalizacji. - Cieszę się, że dyrekcja szpitala przy remoncie obiektu pomyślała także o takim miejscu jak kaplica - podkreśla bp Czaja. - W chorobie człowiek potrzebuje także umocnienia ducha. Cierpienie zawsze jest krzyżem, który trzeba udźwignąć i nie jest to łatwe. Czasem spada nagle. To miejsce jest niezwykle ważne, żeby tu przyjść, żeby dusza odetchnęła w szpitalu, w którym leczy się gruźlicę - twierdzi.
Przygotowanie, remont i przeniesienie kaplicy kosztowały około 150 tysięcy złotych.