W Smarchowicach Wielkich awantura o drogę
Od lat rolnik z radnym kłócą się o gminną drogę a końca tego sporu nie widać. Namysłowski radny Tadeusz Węglarz zaorał drogę, bo jak tłumaczy, przecinała jego uprawy, mimio że nie była używana.
Innego zdania jest Kazimierz Paczkowski, który twierdzi, że droga była mu potrzebna, a teraz musi nadkładać blisko kilometr dojeżdżając do swoich upraw.
Sąd ukarał Tadeusza Węglarza grzywną w wysokości dwustu złotych. W sprawę zaangażował sie także namysłowski magistrat. Jak mówi Kazimierz Paczkowski - zawarto porozumienie.
Ale drogi jak nie było, tak nie ma. "Przecież można tamtędy jeździć" - odcina Tadeusz Węglarz.
Ostatecznie w sprawę postanowił zaangażować się burmistrz Namysłowa Krzysztof Kuchczyński.
Po 15 sierpnia gmina sprzeda drogę. Tylko czy taki scenariusz nie zaostrzy sporu? Według naszego brzeskiego korespondenta rozwiązanie wydaje sie być korzystniejsze dla radnego i może wcale nie doprowadzić do zakończenia sporu o polną drogę.
Maciej Stępień
Innego zdania jest Kazimierz Paczkowski, który twierdzi, że droga była mu potrzebna, a teraz musi nadkładać blisko kilometr dojeżdżając do swoich upraw.
Sąd ukarał Tadeusza Węglarza grzywną w wysokości dwustu złotych. W sprawę zaangażował sie także namysłowski magistrat. Jak mówi Kazimierz Paczkowski - zawarto porozumienie.
Ale drogi jak nie było, tak nie ma. "Przecież można tamtędy jeździć" - odcina Tadeusz Węglarz.
Ostatecznie w sprawę postanowił zaangażować się burmistrz Namysłowa Krzysztof Kuchczyński.
Po 15 sierpnia gmina sprzeda drogę. Tylko czy taki scenariusz nie zaostrzy sporu? Według naszego brzeskiego korespondenta rozwiązanie wydaje sie być korzystniejsze dla radnego i może wcale nie doprowadzić do zakończenia sporu o polną drogę.
Maciej Stępień