- Taka nagroda motywuje i daje wyraz, że nasza praca jest zauważana - mówi Sławomir Gębski, prezes OSP Gracze. - Żeby dostać nagrodę, trzeba dać coś od siebie. W OSP nie ma indywidualności. Nas łączy to, że jesteśmy grupą, działamy wspólnie. Wspieramy się w tych wszystkich pracach, jeden uzupełnia zawsze drugiego. Dlatego, na razie, wygląda to tak, że mamy więcej sukcesów, niż porażek, jeżeli chodzi o zdarzenia. Bardzo ważne jest to, żeby była między nami taka łączność, żeby nie było zgrzytów, bo to rzutuje na całą pracę.

Złoty Sokół został wręczony po raz 11. Jak mówi burmistrz Niemodlina Dorota Koncewicz, kapituła konkursu zwracała uwagę na wszystkie aspekty działalności, ale w szczególności na bezinteresowną pracę na rzecz społeczności lokalnej.

- Strażacy ochotnicy to jest szczególna grupa, która jest zawsze gotowa do niesienia pomocy, która jest zawsze na swoim miejscu, która nigdy nie odmawia. Działają w zespole i przyznanie tego Sokoła zespołowi dowodzi, że zawsze razem można zrobić więcej.

Do nagrody nominowane były jeszcze Spółka Centrum, właściciel Zamku w Niemodlinie oraz dr Janina Domska, historyczka, autorka m.in. monografii gminy i miasta Niemodlin. Przed galą odbyła się uroczysta sesja rady miejskiej, w czasie której wręczono odznaczenie Zasłużony dla Ziemi Niemodlińskiej. Trafiło ono do miejscowego Towarzystwa Regionalnego.