Co dalej z Ligą Nyską? Ugrupowanie zdobyło tylko jeden mandat w radzie miasta
Koniec Ligi Nyskiej - taką opinię coraz częściej można usłyszeć po niedzielnych wyborach, które nie okazały się udane dla działającej od 1993 roku formacji. Głosowanie dało ugrupowaniu tylko jeden mandat w radzie miasta.
- Widać, że skończył się pewien projekt pod nazwą Liga Nyska. Liga ma swoje wybitne osiągnięcia dla Nysy: wyższa szkoła, wspólnoty mieszkaniowe, budowa mieszkań. Nie szukamy winnego w Lidze Nyskiej. My zrobiliśmy wszystko, co było w naszej mocy, pracowaliśmy uczciwie, nie mamy sobie nic do zarzucenia. Każdy docenia wartość naszej pracy społecznej - zapewniał.
Pozostali działacze zapowiadają, że mimo niewielkiej reprezentacji w radzie miasta, będą patrzyli rządzącym na ręce. Jak dodają, Liga działa od dawna i radziła sobie już z wieloma problemami.
Ugrupowanie, którego twórcą jest poseł Janusz Sanocki w poprzednich latach było liczącą się siłą w radzie miasta, a także miewało swoją reprezentację w powiecie.
Dodajmy, że tylko 3 spośród 31 wystawionych przez Ligę kandydatów do rady miasta uzyskało więcej niż 100 głosów. Natomiast w wyborach do rady powiatu, komitet jako jedyny nie zdobył żadnego mandatu.