Mniej radnych, układ podobny - tak przedstawia się rada powiatu opolskiego
Nowa rada powiatu opolskiego będzie mniejsza niż ta kończąca kadencję. W jej skład wejdzie już nie 25 a 23 członków. To wynik powiększenia Opola, kosztem ościennych gmin. Większość mandatów, bo 12, zdobyli przedstawiciele KWW Mniejszość Niemiecka.
Jak mówi starosta opolski Henryk Lakwa, w skład rady weszli znani samorządowcy, ale są też nowe twarze.
- Jasny rachunek jest taki, że jeżeli pracowaliśmy przez 4 lata Mniejszość z Platformą i były z tego efekty, przede wszystkim, ten kredyt zaufania, który otrzymaliśmy po raz kolejny od naszych mieszkańców, to wskazuje na to, że pójdziemy tą drogą, czyli będzie zachowanie tej koalicji. Wtedy wybiera się starostę i starosta potem wskazuje kolejne osoby, które będą w zarządzie. Potem konstytuuje się komisje, których będzie teraz nie 4, a będzie 5. Trochę tej pracy będzie, a radnych mało, czyli radni będą musieli tym razem poświęcić się już, że w ramach jednej diety będą pracować w kilku komisjach.
Poza przedstawicielami Mniejszości Niemieckiej, w radzie zasiądzie też 6 osób z Koalicji Obywatelskiej, po 2 z Prawa i Sprawiedliwości oraz komitetu Nasz Samorząd oraz jeden przedstawiciel PSL-u.
- Jasny rachunek jest taki, że jeżeli pracowaliśmy przez 4 lata Mniejszość z Platformą i były z tego efekty, przede wszystkim, ten kredyt zaufania, który otrzymaliśmy po raz kolejny od naszych mieszkańców, to wskazuje na to, że pójdziemy tą drogą, czyli będzie zachowanie tej koalicji. Wtedy wybiera się starostę i starosta potem wskazuje kolejne osoby, które będą w zarządzie. Potem konstytuuje się komisje, których będzie teraz nie 4, a będzie 5. Trochę tej pracy będzie, a radnych mało, czyli radni będą musieli tym razem poświęcić się już, że w ramach jednej diety będą pracować w kilku komisjach.
Poza przedstawicielami Mniejszości Niemieckiej, w radzie zasiądzie też 6 osób z Koalicji Obywatelskiej, po 2 z Prawa i Sprawiedliwości oraz komitetu Nasz Samorząd oraz jeden przedstawiciel PSL-u.