Bartłomiej Horaczuk, dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich w Opolu mówi, że mieszkańcy Przylesia nareszcie mogą czuć się bezpiecznie.

- Droga tutaj była bardzo zniszczona i naprawdę w złym stanie technicznym. Nie było chodników, poboczy, także dziś jesteśmy bardzo zadowoleni z tego końcowego efektu. Całe 2,5 kilometra drogi wojewódzkiej z bezpiecznymi przejściami, z chodnikami, zatokami autobusowymi, a poza tym wszystkie skrzyżowania w miejscowości przebudowane – wylicza Horaczuk.

Sołtys Przylesia Krystyna Listowska podkreśla, że miejscowość czekała na chodniki kilkadziesiąt lat.

- Dziś ta droga wygląda pięknie. Po dwóch stronach są chodniki, a wcześniej przecież był tylko kawałek. Ogromne dziury zamieniono na równy asfalt. Z czego bardziej się cieszymy? I z jednego i drugiego. Sama droga przecież nie daje nic, bo ludzie chodzili poboczem. Ale teraz to jest naprawdę bezpiecznie – mówi mieszkanka Przylesia.

Dodajmy, że droga wojewódzka nr 401 to alternatywny i często używany przez kierowców dojazd do autostrady. Dwa lata temu zmodernizowano odcinek trasy w Obórkach. Jak zapowiada zarządca drogi, w ciągu najbliższych lat wojewódzka „401” ma zostać wyremontowana w całości pomiędzy Żłobizną a węzłem na A4.