Listy tak - losowanie nie
Opolscy rolnicy, którzy się starają o unijne dopłaty z Sektorowego Programu Operacyjnego będą nadal prowadzić własną listę. Zdecydowali tak, mimo wydanego w ubiegłym tygodniu oświadczenia Agencji Restrukturyzacji i Modernizacj Rolnictwa, że żadna lista kolejkowa nie będzie honorowana przez tę instytucję. Według rzecznika Agencji - Zbigniewa Rorangiewicza - "pod uwagę będzie brana kolejność, w jakiej wnioski będą składane, a nie społeczne listy". Rolnicy uważają, że "taka decyzja to bezprawie" - mówi Józef Szlusarek z RSP-e w Giełczycach:
Rolnicy założyli komitet kolejkowy, bo obawiajali się, że wnioski o dopłaty mogą składać osoby spoza społecznej listy, co ich zdaniem byłoby niesprawiedliwe. Podkreślają również, że niedopuszczalne jest rozwiązanie zaproponowane przez Agencje, by ze względu na bardzo duże zainteresowanie dopłatami unijnymi, o przyznaniu pieniędzy decydowało jeszcze losowanie:
Rolnicy z naszego regionu zdecydowali, że nadal będą dyżurować przed opolską siedzibą Agencji Restrukturyzacji i Modernizacj Rolnictwa. Na ich liście są zapisane około 223 osoby. Jak powiedział Radiu Opole rzecznik warszawskiej centrali Agencji, Zbigniew Rorangiewicz - "termin składania wniosków ustalono na 16-ty kwietnia".
Krzysztof Dobrowolski
Rolnicy założyli komitet kolejkowy, bo obawiajali się, że wnioski o dopłaty mogą składać osoby spoza społecznej listy, co ich zdaniem byłoby niesprawiedliwe. Podkreślają również, że niedopuszczalne jest rozwiązanie zaproponowane przez Agencje, by ze względu na bardzo duże zainteresowanie dopłatami unijnymi, o przyznaniu pieniędzy decydowało jeszcze losowanie:
Rolnicy z naszego regionu zdecydowali, że nadal będą dyżurować przed opolską siedzibą Agencji Restrukturyzacji i Modernizacj Rolnictwa. Na ich liście są zapisane około 223 osoby. Jak powiedział Radiu Opole rzecznik warszawskiej centrali Agencji, Zbigniew Rorangiewicz - "termin składania wniosków ustalono na 16-ty kwietnia".
Krzysztof Dobrowolski