Mniejszość Niemiecka pyta o cmentarną kaplicę przy ulicy Wrocławskiej
Miejscy radni z Mniejszości Niemieckiej pytają prezydenta Opola o plany dotyczące cmentarza przy ulicy Wrocławskiej i kaplicy na tej nekropolii.
Podczas konferencji prasowej zwrócili uwagę, że mija pół roku od przyjęcia uchwały dotyczącej opracowania stosownej koncepcji.
- Do dziś nie wiemy nic, a może miasto ma wizję wyburzenia kaplicy i poszerzenia ulicy Wrocławskiej? - pyta Marcin Gambiec, przewodniczący klubu radnych MN DS. - Nie może być tak, że dachówki lecą, a przejeżdżający ludzie widzą, co tam się dzieje. Nie chcemy wyburzenia tego obiektu w przyszłości. Zależy nam, aby miasto przyspieszyło procedury związane z zabezpieczeniem kaplicy i być może wreszcie z jej wyremontowaniem. Ważne, żeby to stało się jak najszybciej, dlatego dzisiaj apelujemy we wniosku do pana prezydenta, biorąc pod uwagę szacunek do osób budujących to miasto.
Radny Gambiec uważa, że najpierw miasto powinno odkupić kaplicę, która stoi w mieście, ale nie jest w rękach samorządu. Jego zdaniem, priorytetem powinno być ratowanie niszczejących zabytków, a nie fundowanie nowych obiektów.
- Mówienie o bezczynności urzędu miasta jest manipulowaniem opinią publiczną - tak odpowiada Katarzyna Oborska-Marciniak, rzecznik prasowy prezydenta Opola. Dodaje, że Zakład Komunalny przygotowuje program funkcjonalno-użytkowy dla tego terenu.
- To wstępna koncepcja ze wstępnym kosztorysem. Poza tym program da możliwość pozyskiwania pieniędzy. Doskonale wiemy, że do wykonania remontu, czy jakiejkolwiek inwestycji potrzebna jest obszerna dokumentacja, którą właśnie opracowuje Zakład Komunalny, bo jemu zostało powierzone to zadanie. Mówienie w tym momencie, że miasto nic nie robi jest nieprawdą, która próbuje zafunkcjonować w przestrzeni publicznej.
Oborska-Marciniak potwierdza, że są niejasności co do własności kaplicy, ale obiekt i tak jest ujęty programie funkcjonalno-użytkowym.
- Do dziś nie wiemy nic, a może miasto ma wizję wyburzenia kaplicy i poszerzenia ulicy Wrocławskiej? - pyta Marcin Gambiec, przewodniczący klubu radnych MN DS. - Nie może być tak, że dachówki lecą, a przejeżdżający ludzie widzą, co tam się dzieje. Nie chcemy wyburzenia tego obiektu w przyszłości. Zależy nam, aby miasto przyspieszyło procedury związane z zabezpieczeniem kaplicy i być może wreszcie z jej wyremontowaniem. Ważne, żeby to stało się jak najszybciej, dlatego dzisiaj apelujemy we wniosku do pana prezydenta, biorąc pod uwagę szacunek do osób budujących to miasto.
Radny Gambiec uważa, że najpierw miasto powinno odkupić kaplicę, która stoi w mieście, ale nie jest w rękach samorządu. Jego zdaniem, priorytetem powinno być ratowanie niszczejących zabytków, a nie fundowanie nowych obiektów.
- Mówienie o bezczynności urzędu miasta jest manipulowaniem opinią publiczną - tak odpowiada Katarzyna Oborska-Marciniak, rzecznik prasowy prezydenta Opola. Dodaje, że Zakład Komunalny przygotowuje program funkcjonalno-użytkowy dla tego terenu.
- To wstępna koncepcja ze wstępnym kosztorysem. Poza tym program da możliwość pozyskiwania pieniędzy. Doskonale wiemy, że do wykonania remontu, czy jakiejkolwiek inwestycji potrzebna jest obszerna dokumentacja, którą właśnie opracowuje Zakład Komunalny, bo jemu zostało powierzone to zadanie. Mówienie w tym momencie, że miasto nic nie robi jest nieprawdą, która próbuje zafunkcjonować w przestrzeni publicznej.
Oborska-Marciniak potwierdza, że są niejasności co do własności kaplicy, ale obiekt i tak jest ujęty programie funkcjonalno-użytkowym.