- Zdarzenie miało, bo to wszystko jeszcze będzie weryfikowane, przebiegać w ten sposób, iż funkcjonariusze będący w komisariacie spostrzegli mężczyznę niszczącego jeden z pojazdów. Gdy wybiegli z komisariatu, mężczyzna miał sięgnąć po przedmiot przypominający broń palną, w ręku miał także przedmiot, którym wcześniej uszkadzał samochód. Wówczas jeden z funkcjonariuszy oddał w kierunku tego mężczyzny kilka strzałów, co najmniej jeden ze strzałów okazał się śmiertelny - mówi rzecznik Prokuratury Okręgowej w Opolu Stanisław Bar.

Dochodzenie w tej sprawie prowadzą Prokuratura Okręgowa oraz Rejonowa.

Mieszkańcy, którzy przebywali w pobliżu zdarzenia relacjonowali reporterowi Radia Opole, że słyszeli trzy strzały.

- Ja byłem przy samochodzie. A obok chodzili z kosiarkami, myślałem, że to od nich, taki odstrzał. Strzelanina, tam trzy strzały chyba były. Byłem przekonany, że to z silnika - opowiadali opolanie.