- Święcenia, które przyjmą diakoni, są ukoronowaniem pracy, którą wkłada kandydat do kapłaństwa w czasie pobytu w seminarium - tłumaczy ks. Robert Sadlak, prefekt WMSD w Opolu. - Ci, którzy mieszkali tu 6 lat teraz osiągnęli jakiś cel - pierwszy cel swojej podróży do kapłaństwa. To, że Pan Jezus ich powołał. Dziesięciu nowych neoprezbiterów przyjmuje święcenia kapłańskie, dlatego panuje wielka radość, że Pan Bóg jeszcze daje dla diecezji opolskiej młodych księży. Tym bardziej ksiądz biskup się cieszy, że może posłać nowych kapłanów do służby w Kościele - dodaje.

Ostatnie chwile przed święceniami diakoni spędzają na rekolekcjach, w ciszy.

- Nasi diakoni skończyli przed dwoma tygodniami swoje praktyki, a teraz, od tygodnia, są na zamkniętych rekolekcjach - w ciszy, z rekolekcjonistą i Panem Jezusem. Wierzę głęboko, że przygotowują się, rozważając Słowo Boże, słuchając nauk i odbywając ostatnią swoją spowiedź przed święceniami kapłańskimi. Przygotowują się do tego, by jak najpełniej, najefektywniej i z pięknym sercem przyjąć dar kapłaństwa, którym Pan Bóg ich obdarza - dodaje prefekt Wyższego Międzydiecezjalnego Seminarium Duchownego.

Rozpoczęcie uroczystości w sobotę (19.05) o 10:00, a godzinę później we wszystkich świątyniach diecezji zabrzmią dzwony przypominające wiernym o tym ważnym dla całej wspólnoty wydarzeniu. Swoje pierwsze msze święte, nazwane prymicjami nowi księża odprawią w swoich rodzinnych parafiach w niedzielę.