- W tej chwili ze strefy zagrożenia odjechały wszystkie nasze radiowozy, a także samochody straży pożarnej. W promieniu co najmniej 150 metrów nie znajduje się żadna osoba postronna – relacjonuje Patrycja Kaszuba, rzecznik brzeskiej policji. – Ewakuowaliśmy wspólnie ze strażakami dwie szkoły, a także trzy budynki mieszkalne położone najbliższej miejsca zagrożenia. Łącznie to 600 osób.

Zdaniem saperów, znaleziony w ziemi niewybuch to prawdopodobnie panzerfaust, czyli ręczny granatnik przeciwpancerny.

- Jest to przedmiot wybuchowy i niebezpieczny z czasów II wojny światowej. Na pierwszy rzut oka wygląda jak niemiecki granatnik przeciwpancerny, ale nie jesteśmy do końca pewni. Część przedmiotu nadal znajduje się w ziemi, a dookoła widać również inne możliwe niewybuchy – mówi st. chorąży Artur Adasik, dowódca patrolu rozminowania 1.Brzeskiego Pułku Saperów. – Z uwagi na zagrożenie podjąłem decyzję o ewakuacji pobliskich szkół i budynków mieszkalnych. Mogę powiedzieć, że przedmiot ten jest niebezpieczny, posiada zapalnik.

Saperzy wciąż pracują na miejscu. Dowódca patrolu rozminowania jeszcze nie poinformował o oczyszczeniu terenu budowy. Niewykluczone, że w ziemi mogą znajdować się kolejne przedmioty niebezpieczne.

Dodajmy, że budowa znajduje się w bardzo bliskiej odległości szkół i budynków mieszkalnych. Ulica Jana Pawła II jest w tej chwili zablokowana na odcinku między skrzyżowaniem z Armii Krajowej a zjazdem na ulicę Ks. Popiełuszki.