Świąteczne śniadanie i wspólna modlitwa. Choć są w szpitalu, czują się jak w domu
Dietetyczne potrawy i msza święta – tak wygląda Wielkanoc w głuchołaskim szpitalu MSWiA. Kilkudziesięciu pacjentów ten świąteczny czas musi spędzić w lecznicy.
- Często pacjenci ubiegają się o przepustki, ale jednak pojawiają się osoby, które chętnie spędzą ten czas w szpitalu - mówi Henryka Homętowska, naczelna pielęgniarka w szpitalu MSWiA w Głuchołazach. - My przygotowujemy jak co roku śniadanie wielkanocne, takie uroczyste. Jeżeli chodzi o odwiedziny rodziny są nieograniczone. Pacjenci z oddziału rehabilitacyjnego mogą wyjść na przepustkę, natomiast pozostali zostają w szpitalu.
- Tutaj się odpoczywa. Jak byłam zdrowa to zawsze przygotowywałam święta w domu, robiłam zakupy, sprzątałam. Córki do mnie przyjeżdżały. Teraz po tej operacji wolę być tutaj, mieć spokój i dojść do zdrowia. Jestem zadowolona - mówi Wiktoria, pacjentka szpitala.
Dodamy, że potrawy przygotowane na wielkanocne śniadanie były dostosowane do stanu zdrowia pacjentów i uwzględniały ich dietę.
- Tutaj się odpoczywa. Jak byłam zdrowa to zawsze przygotowywałam święta w domu, robiłam zakupy, sprzątałam. Córki do mnie przyjeżdżały. Teraz po tej operacji wolę być tutaj, mieć spokój i dojść do zdrowia. Jestem zadowolona - mówi Wiktoria, pacjentka szpitala.
Dodamy, że potrawy przygotowane na wielkanocne śniadanie były dostosowane do stanu zdrowia pacjentów i uwzględniały ich dietę.