Święta Wielkiej Nocy u południowych sąsiadów. Smaganie pomlazkami zamiast polewania wodą
Czesi świętują już od środy. Nasi południowi sąsiedzi spędzają czas Wielkiej Nocy w sposób świecki, poświęcając go na rodzinne wyjazdy i spotkania. Jednak na wioskach można doszukać się pozostałości kultywowanych kiedyś zwyczajów wielkanocnych.
- Zaczynają świętować już w środę, która nazywana jest Škaredá streda. Czwartek to Zelený ctvrtek, ze względu na to, że w ten dzień gotowano np. na szczawiu. Wielki Piątek to Veliký pátek. Tego dnia przędło się nici, którymi później szyto ubrania. Miały one przynosić szczęście i chronić przed uderzeniem pioruna. Bílá sobota to Biała Sobota, nazwa nawiązuje do bielenia drzew - dodaje Szymkowicz.
Nasi sąsiedzi nie święcą pokarmów. W Poniedziałek Wielkanocny kultywują zwyczaj śmigusa-dyngusa, ale w nieco zmodyfikowany sposób. Młodzi chłopcy objeżdżają domostwa dziewcząt i smagają je pomlazkami, czyli warkoczami splecionymi z wierzbowych gałązek.