- To złożony projekt, którym chcemy otworzyć opolan na drugiego człowieka. Przy pomocy coacha, trenera rozwoju osobistego, terapeuty, czy stylistki uczestnicy mogą zwiększać swoje umiejętności - mówi Sławomir Górecki z grupy "Projekt Miłość". - Staramy się, żeby to było wartościowe, ale jednocześnie spotkanie z relacjami, z atmosferą. Większość osób, które się zapisywały były w wieku do 40 lat. Zamysł jest taki, żebyśmy podeszli do tego jak dla każdej grupy wiekowej, żeby też te spotkania były tematyczne - dodaje.

Na specjalnych kartach uczestnicy notują swoje spostrzeżenia i odznaczają, czy jeszcze wrócą do swoich rozmówców. Dla pani Anny udział w szybkiej rance to dobra zabawa, dzięki której może poznać nowe, ciekawe osoby. - Generalnie nie jestem fanką randek, ale myślę, że to jakaś forma rozrywki. Dwie godziny i po sprawie, nie trzeba się męczyć z jedną osobą , jak nie wyjdzie, to nie wyjdzie. Wydaje mi się, że taka forma poznawania osób jest dużo bardziej bezpieczna niż przez internet - mówi uczestniczka.

Informacje o kolejnych spotkaniach w ramach szybkich randek można znaleźć na Facebooku wpisując hasło "Projekt Miłość".