- Krowę przejmuje starosta i nie może być zabita - mówi Czesław Biłobran. - Mamy maskotkę pszczółkę, możemy mieć krowę. Krowa daje mleko, trzeba ją zabezpieczyć, ochronić. Ona uciekła przed śmiercią, walczyła o siebie. Krówkę się da do jakiejś obórki, damy jej sianka, słomy, przetrzyma zimę i później już na wiosnę zorganizujemy tak, żeby była szczęśliwa. Widać, że to krówka taka trochę mądra. Uratujemy ją, warto, bo trzeba jej pomóc.

Podobnego zdania jest poseł Paweł Kukiz, który jest pod wrażeniem wyczynu krowy.

- Krowa zaimponowała mi jako bohaterka, która w obronie własnego życia dokonała tak desperackich kroków. Trzeba byłoby przeprowadzić takie działania, które doprowadzą do tego, że krowa zostanie sprowadzona do bezpiecznego dla niej miejsca i dostanie gwarancję emerytury. Bez względu na to, kto tę krowę wykupi, to cel jest osiągnięty.

Dodajmy, że właściciel krowy próbował ją złapać, jednak bezskutecznie. Postanowił więc dokarmiać zwierzę i poczekać na lepszy moment, żeby je ująć. Medialna krowa zyskała już grono wielbicieli, którzy chcą ją ratować i zapewnić godne życie.