Sąd chce skazać niewinnego człowieka? Poseł Sanocki złożył skargę
Poseł Janusz Sanocki złożył do Krajowej Rady Sądowniczej skargę na sędzię Sądu Rejonowego w Nysie. Według posła sędzia Katarzyna Czerwińska-Koncur chce skazać niewinnego człowieka. Sprawa dotyczy gróźb karalnych, które padły pod adresem Sanockiego. Podejrzanym jest Adam P. Według posła - mężczyzna jest niewinny, a sędzia, pomimo zeznań świadków zdarzenia, nadal prowadzi przeciwko niemu sprawę.
Sprawa zaczęła się 2 lata temu, kiedy Sanocki zgłosił policji, że ktoś mu groził. Śledczy wytypowali na podejrzanego Adama P. Mężczyzna przyznał się do winy. Jak dodaje Sanocki, jako poszkodowany złożył wyjaśnienie, że zaszła pomyłka i Adam P. jest niewinny.
- Policja złapała pierwszego lepszego z brzegu, który im pasował, bo tu mieszka i sprawia jakieś tam problemy. Co za bezduszność policji i prokuratury, które takiego biednego człowieka, chorego pakuje w stan oskarżenia. Z całą stanowczością oświadczam, że to nie on, bo przecież znam go, a widziałem człowieka (tego, który groził) tak o, twarz w twarz. Teraz sędzia na siłę broni skóry swoich kolegów z prokuratury i policji i prowadzi ten proces.
Jak informuje prezes Sądu Rejonowego w Nysie, Bartłomiej Madejczyk, dopóki nie zostanie przeprowadzone pełne postępowanie dowodowe, sąd nie może postępowania zakończyć.
- Z jednej strony sąd ma oświadczenie pokrzywdzonego, który mówi, że to jednak nie ten, z drugiej strony ma oświadczenie oskarżonego, który w pewnym momencie mówi: tak, przyznaję się, to ja. Pomiędzy jednym oświadczeniem a drugim jest bardzo szerokie pole okoliczności, które sąd musi wyjaśnić. Stąd też sąd przeprowadza dowody, żeby dociec prawdy, no bo taki jest jego obowiązek.
Skarga posła trafiła już do prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry. Sanocki chce odwołania sędzi ze stanowiska, a także wszczęcia postępowania dyscyplinarnego.