Napadł w autobusie w Opolu. Został zatrzymany
Opolscy funkcjonariusze zatrzymali podejrzewanego o rozbój w miejskim autobusie 37-latka z Opola. Mężczyzna miał wyrwać 30-letniemu współpasażerowi torbę z zakupami i usiłował uciec. Jeszcze w autobusie między mężczyznami doszło do szarpaniny. Ostatecznie napastnik uciekł jednak z pustymi rękami.
Kryminalni sporządzili rysopis podejrzewanego mężczyzny, przypuszczali, że jest to jeden z notowanych już wcześniej mieszkańców Opola.
- Po kilku dniach na jednej z ulic miasta policjanci zatrzymali podejrzewanego mężczyznę - mówi st. sierż. Dariusz Świątczak. - Okazał się nim 37-letni mieszkaniec Opola. Mężczyzna przechadzał się w okolicach przystanku, przy którym zaczepił poszkodowanego. Usłyszał on zarzut kradzieży rozbójniczej. Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów. Teraz jago sprawą zajmie się sąd.
Wobec 37-latka sąd zastosował już zakaz zbliżania się do pokrzywdzonego mężczyzny.
- Po kilku dniach na jednej z ulic miasta policjanci zatrzymali podejrzewanego mężczyznę - mówi st. sierż. Dariusz Świątczak. - Okazał się nim 37-letni mieszkaniec Opola. Mężczyzna przechadzał się w okolicach przystanku, przy którym zaczepił poszkodowanego. Usłyszał on zarzut kradzieży rozbójniczej. Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów. Teraz jago sprawą zajmie się sąd.
Wobec 37-latka sąd zastosował już zakaz zbliżania się do pokrzywdzonego mężczyzny.