Pijany kierowca uciekał przed policją. W samochodzie były narkotyki
Pijany kierowca osobowego renault uciekał przed strzelecką drogówką w centrum miasta. Mężczyzna był podejrzewany o brak uprawnień do kierowania samochodem. W trakcie pościgu kierujący uderzył w radiowóz, zostawił auto i próbował uciec pieszo. Został zatrzymany kilkanaście minut później.
29-letni mieszkaniec powiatu strzeleckiego już wcześniej stracił uprawnienia do kierowania za jazdę w stanie nietrzeźwości.
- Badanie alkomatem pokazało, że kierujący znów był pod wpływem alkoholu, tym razem miał ponad promil w organizmie. Dodatkowo policjanci znaleźli przy nim amfetaminę - mówi asp. Karol Brandys z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. - Prowadzący sprawę śledczy powiązali go dodatkowo z kradzieżą paliwa. Łącznie 29-latek usłyszał 6 zarzutów, w tym: kierowania pojazdu w stanie nietrzeźwości, niezatrzymania się do kontroli drogowej, posiadania narkotyków oraz włamania i kradzieży. Mężczyzna przyznał się do wszystkich zarzutów.
Mężczyźnie grozi teraz do 10 lat pozbawienia wolności.
Policjanci przypominają, że za świadome zmuszenie policji do pościgu grozi kara do 5 lat więzienia, a sąd może zakazać prowadzenia samochodów od roku do 15 lat.
- Badanie alkomatem pokazało, że kierujący znów był pod wpływem alkoholu, tym razem miał ponad promil w organizmie. Dodatkowo policjanci znaleźli przy nim amfetaminę - mówi asp. Karol Brandys z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. - Prowadzący sprawę śledczy powiązali go dodatkowo z kradzieżą paliwa. Łącznie 29-latek usłyszał 6 zarzutów, w tym: kierowania pojazdu w stanie nietrzeźwości, niezatrzymania się do kontroli drogowej, posiadania narkotyków oraz włamania i kradzieży. Mężczyzna przyznał się do wszystkich zarzutów.
Mężczyźnie grozi teraz do 10 lat pozbawienia wolności.
Policjanci przypominają, że za świadome zmuszenie policji do pościgu grozi kara do 5 lat więzienia, a sąd może zakazać prowadzenia samochodów od roku do 15 lat.