Szczątki żołnierzy Bartka zabezpieczono w marcu 2016 r. podczas prac prowadzonych przez IPN na terenie Starego Grodkowa.

- Tą drogą partyzanci starali się przedostać do Czech, a ubecja robiła tu na nich zasadzki - mówił wówczas reporterce Radia Opole prowadzący poszukiwania, prof. Krzysztof Szwagrzyk. - Stał tu barak, wysadzony w powietrze, w którym byli śpiący partyzanci, wcześniej nakarmieni i poczęstowani alkoholem ze środkami nasennymi. Ubecy nie wkładali specjalnego wysiłku, aby ich gdzieś stąd wywieźć. Wykorzystywali naturalne zagłębienia w terenie po działaniach wojennych i wrzucali tam szczątki - opisywał wydarzenia z września 1946 roku.

Podczas uroczystości w Pałacu Prezydenckim rodzinom w sumie 22 żołnierzy wyklętych prezydent Andrzej Duda wręczył noty identyfikacyjne - potwierdzające udział ich bliskich w walce z systemami totalitarnymi.

Wśród zidentyfikowanych ofiar są także - żołnierze Armii Krajowej, zrzeszenia Wolność i Niezawisłość, Narodowych Sił Zbrojnych, a także ofiary niemieckiej zbrodni w Białymstoku w 1942 roku.