Wieża telekomunikacyjna w Chmielowicach? Były sołtys podpisał umowę z inwestorem, choć wieży... nie chce
Wraca temat budowy wieży telekomunikacyjnej w Opolu-Chmielowicach. Wieża miałaby powstać na prywatnym terenie należącym do byłego sołtysa Edwarda Odelgi, który podpisał umowę na dzierżawę z operatorem sieci. Mieszkaniec Chmielowic, który zwrócił się do nas z prośbą o interwencję, uważa, że były sołtys bez wiedzy mieszkańców zgodził się na budowę masztu w celach biznesowych. Dodajmy, że Odelga posiada podobny maszt przy swoim tartaku w Prószkowie.
Były sołtys i przewodniczący zarządu dzielnicy Edward Odelga twierdzi, że... nie jest za budową wieży, a umowę podpisał, by mieć kontrolę nad całym procesem.
- Zaciągnąłem języka wcześniej, nim podpisałem umowę, bo jedna lokalizacja w pobliżu została uchylona i wszystkie informacje były takie, że na tym terenie prawo nie pozwala stawiać takiej wieży. Wszystko po to, żeby mieć kontrolę nad procesem decyzyjnym, bo jeśli operator nie podpisałby ze mną, to podpisałby z jednym lub drugim sąsiadem i wtedy byłbym jak reszta mieszkańców i nie wiedziałbym, co się dzieje - tłumaczy Odelga.
Nie jest to pierwsza próba budowy masztu telekomunikacyjnego w Chmielowicach. Poprzednio te plany blokowała gmina Komprachcice oraz starosta opolski.
Po przejęciu Chmielowic przez Opole, ratusz już raz odmówił budowy masztu, jednak tę decyzję uchyliło Samorządowe Kolegium Odwoławcze, ponieważ przepisy mówią, że gminy nie mogą blokować budowy stacji telefonii komórkowej.
- Jeżeli na terenie planowanej inwestycji, nie ma jeszcze planów zagospodarowania przestrzennego, inwestycja powstaje w oparciu o wydanie warunków zabudowy. W tym przypadku była to decyzja odmowna, dlatego, że uważamy, że nie jest to odpowiednie miejsce na stację telekomunikacyjną - mówi Piotr Letachowicz z biura prasowego opolskiego ratusza.
Ratusz ma wydać decyzję w ciągu dwóch miesięcy od decyzji SKO. Można się jej spodziewać pod koniec stycznia.