Radio Opole » Wiadomości z regionu
2018-01-08, 11:41 Autor: Ewelina Laxy

Zawieszenie oddziałów interny w Kluczborku i Oleśnie odbija się na pracy pogotowia

Karetka pogotowia © (fot. Michał Dróbka / AFRO)
Karetka pogotowia © (fot. Michał Dróbka / AFRO)
Oddział Wewnętrzny Szpitala Powiatowego w Oleśnie [fot. Witold Wośtak]
Oddział Wewnętrzny Szpitala Powiatowego w Oleśnie [fot. Witold Wośtak]
- Nasze karetki pracują dłużej i są mniej dostępne, ale zagrożenia dla pacjentów nie ma - tak Ireneusz Sołek, dyrektor Opolskiego Centrum Ratownictwa Medycznego komentuje sprawę zwieszenia działalności dwóch oddziałów internistycznych, w szpitalach w Kluczborku i Oleśnie.
- Pacjenci przewożeni do tych placówek ostatecznie trafiają do innych szpitali w okolicy, ale także poza region - dodaje Sołek. - Jeżeli wiemy, że mamy jechać na internę i jakiś jest przypadek pilny, który trzeba natychmiast umieścić w szpitalu, to trzeba wieźć do najbliższego szpitala, który tam jest, albo Wieruszów, albo Częstochowa, albo Opole. Zaczynają się nam zapychać oddziały internistyczne w województwie. Potem się robi problem dla OIOM-ów, które muszą zwalniać miejsca IOIOM-owe i do interny przekazują bardzo często pacjentów, no i zaczyna się robić zator.

Przypomnijmy: w regionie dwa oddziały interny, w Olesnie i Kluczborku nie przyjmują pacjentów. Zatrudnieni tam lekarze złożyli rezygnację z pracy. Obsada, która została nie pozwala na zapewnienie ciągłości w obsadzie dyżurów. Lekarze domagają się podwyżek płac.

- Jednoczenie na Opolszczyźnie mamy 44 wolne miejsca internistyczne - powiedziała w porannej rozmowie W cztery oczy wicewojewoda Violetta Porowska. Pacjenci, którzy będą potrzebowali pomocy, na pewno ją otrzymają w pozostałych szpitalach - dodaje.

- Z informacji wynikających z map potrzeb zdrowotnych, które zostały przygotowane 1,5 roku temu wynika, że dla województwa opolskiego liczba wystarczająca łóżek internistycznych to jest 640. Dzisiaj mamy 720, czyli o 90 łóżek internistycznych mamy za dużo. Zawsze będzie taka sytuacja, że te łóżka będą wolne - mówi Porowska.
Wicewojewoda dodała, że pacjenci w razie potrzeby będą dowożeni do szpitali, w których będzie im udzielona pomoc.

Tymczasem Gazeta Prawna ujawniła, że lekarze w Oleskim szpitalu na początek otrzymywali pensję w wysokości 15 tys. zł, plus miejsce w hotelu i dyżury. Tym samym lekarz mógł zarobić miesięcznie nawet 26 tysięcy złotych. - Problem w tym, że lekarzy jest za mało, powodzeniem cieszą się także niektóre specjalizacje - wyjaśnia Violetta Porowska.

- W ogóle mamy liczbę lekarzy za małą, teraz powinniśmy się zastanawiać nad tym, jak przeorganizować strukturę lekarzy. Jeżeli mamy w jakiś specjalizacjach lekarzy za dużo, a w innych mamy za mało, to dzisiaj kiedy kształcimy tych lekarzy to już powinniśmy się zastanawiać w jakie specjalizacje powinniśmy przekazywać tych młodych adeptów sztuki lekarskiej - dodała.

- Lekarze ratują nam życie, nikt nie kwestionuje, że powinni dobrze zarabiać - podkreśla wicewojewoda i dodaje, że w tej chwili doszło do sytuacji, w której placówki licytują się o lekarzy. W pewnym momencie kończą się możliwości i właśnie w takiej sytuacji znalazł się szpital w Oleśnie.

- W ostatnich dniach odebrałem sporo telefonów dotyczących pracy w naszym szpitalu - powiedział w porannej rozmowie "Poglądy i osądy" Andrzej Prochota, dyrektor lecznicy w Oleśnie. - O lekarzy placówki rywalizują, nasycenie w kraju lekarzami jest różne - dodaje.

- Są obszary gdzie tych lekarzy jest rzeczywiście więcej. Skupiają się wokół ośrodków akademickich. Mówimy o Dolnym Śląsku czyli Wrocławiu, także o Śląsku i Łodzi. Tam jest łatwiej zrobić pewną specjalizację czy karierę naukową, jeżeli ktoś myśli o doktoracie, czasami za mniejsze pieniądze. Przyjazd do miejscowości mniejszej wiąże się być może ze zmianą stylu życia. Dojazdy do pracy do 30-40 kilometrów myślę, że nie stanowią problemu, natomiast odległości większe sprowadzają się do przeprowadzki.
Ireneusz Sołek
Violetta Porowska
Violetta Porowska
Andrzej Prochota

Wiadomości z regionu

2024-10-05, godz. 13:36 Niemodlin: najlepsi kucharze i ich popisowe potrawy z karpiem. "Najważniejszy smak" [ZDJĘCIA] 6 drużyn rywalizowało w Ogólnopolskim Konkursie Kulinarnym 'Czas na rybę!' w namiocie na błoniach Zamku Książęcego w Niemodlinie. To część trwającego… » więcej 2024-10-05, godz. 11:00 Jarmark Franciszkański dla powodzian. Gwiazdą wydarzenia będzie Halina Frąckowiak Po dwukrotnym przekładaniu imprezy dzisiaj (5.10) w Opolu rozpoczyna się XXIV Jarmark Franciszkański. Dochód ze zbiórki zostanie przekazany na rzecz powo… » więcej 2024-10-05, godz. 09:19 Dachowanie busa w Kujakowicach Dolnych. Apel do kierowców o rozwagę Do dachowania busa doszło rano (05.10) w Kujakowicach Dolnych w powiecie kluczborskim. Kierowca został zaopatrzony na miejscu przez zespół ratownictwa medycznego… » więcej 2024-10-05, godz. 08:00 Gospodarstwo Rybackie w Niemodlinie rozpoczęło odłowy. Powódź rybom nie zaszkodziła W trakcie tegorocznej powodzi Ścinawa Niemodlińska dała się we znaki mieszkańcom Niemodlina. Wielka woda dotknęła także tereny należące do Gospodarstwa… » więcej 2024-10-04, godz. 22:00 PKP Intercity Remtrak wspiera powodzian. Zapadła decyzja o przekazaniu 300 tysięcy złotych 300 tysięcy złotych na pomoc osobom poszkodowanym w powodzi przekazała spółka PKP Intercity Remtrak. Jeden z oddziałów firmy zajmującej się naprawami… » więcej 2024-10-04, godz. 21:15 Na dwa spacery zaprasza w ten weekend Opolskie Towarzystwo Przyrodnicze Dwa wydarzenia na ten weekend przygotowało Opolskie Towarzystwo Przyrodnicze. Jutro (05.10) o 10:00 rozpocznie się spacer ornitologiczny na wyspie Bolko oraz… » więcej 2024-10-04, godz. 20:00 Drogi, szpitale, szkoły. Powiat nyski szacuje straty na 250 mln zł To wstępne szacunki. Największe są w infrastrukturze drogowej. - Utraciliśmy m.in. osiem mostów - mówi starosta nyski Daniel Palimąka. » więcej 2024-10-04, godz. 20:00 Nie są już ostatnią gminą w województwie. Prudnik uporządkował ewidencję zabytków Blisko 20 lat trwało przyjęcie Gminnej Ewidencji Zabytków dla terenów wiejskich gminy Prudnik. Dokument jest istotny dla mieszkańców, inwestorów oraz samorządu… » więcej 2024-10-04, godz. 19:00 Stracili dom przez ogień. Mieszkańcy Kielczy ruszyli na pomoc W jednej chwili dorobek ich życia strawił ogień, a oni sami cudem uszli z życiem. Małżeństwo z Kielczy straciło dzisiejszego (04.10) poranka dach nad głową… » więcej 2024-10-04, godz. 18:30 Lewin Brzeski podnosi się po powodzi. "W '97 byliśmy pozostawieni sami sobie, a teraz jednak jest pomoc" Lewin Brzeski powoli wraca do normalności po powodzi. W mieście udało się przywrócić dostęp do mediów, a niektórzy mieszkańcy zaczęli już odbudowę… » więcej
63646566676869
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »