Przeszło 700 dzieci każdego roku przychodzi na świat w krapkowickim szpitalu
Ponad 700 dzieci przyjdzie na świat w tym roku w Krapkowickim Centrum Zdrowia. Choć do tej liczby brakuje jeszcze kilku porodów, granica niemal na pewno zostanie przekroczona.
Marcin Misiewicz prezes szpitala zapewnia, że personel słucha oczekiwań przyszłych mam, na przykład dzięki wypełnianym ankietom, i stara się sukcesywnie realizować pomysły. Stąd między innymi prowadzenie badań USG bioderek na oddziale noworodkowym oraz szkoły rodzenia.
- Nie traktuję tego jako rywalizacji z innymi szpitalami - przekonuje Misiewicz. - Myślę, że pacjentki wybierają dany szpital na podstawie jego oferty. Patrzą na infrastrukturę, personel, profesjonalizm oraz marketing szeptany, czyli to, co jedna pacjentka powie drugiej. Z tego co orientuję się, nasz szpital ma bardzo dobre opinie - to dotyczy również oddziału położniczego i noworodkowego.
Nie uda się jednak pobić rekordu porodów w Krapkowickim Centrum Zdrowia. Mało prawdopodobne, by w ostatnim tygodniu roku liczba narodzin doszła do 735.
- Nie traktuję tego jako rywalizacji z innymi szpitalami - przekonuje Misiewicz. - Myślę, że pacjentki wybierają dany szpital na podstawie jego oferty. Patrzą na infrastrukturę, personel, profesjonalizm oraz marketing szeptany, czyli to, co jedna pacjentka powie drugiej. Z tego co orientuję się, nasz szpital ma bardzo dobre opinie - to dotyczy również oddziału położniczego i noworodkowego.
Nie uda się jednak pobić rekordu porodów w Krapkowickim Centrum Zdrowia. Mało prawdopodobne, by w ostatnim tygodniu roku liczba narodzin doszła do 735.