Nie wyrzucaj jedzenia po świętach, oddaj je potrzebującym
Święta to czas, w którym Polacy marnują najwięcej jedzenia. Zazwyczaj ląduje ono w koszu. Zamiast wyrzucić jedzenie, można się nim podzielić z najbardziej potrzebującymi.
Zdaniem księdza Arnolda Drechslera, dyrektora Caritasu Diecezji wszystko zaczyna się w sklepach, bo kupujemy oczami, nie myśląc o tym, czy aż tyle zjemy. - Potem w domu są pretensje: A ty to zjesz? A kto to zje? Komu to damy, co z tym zrobimy? To na pewno jest jeden taki poświąteczny problem. Jest za dużo tego towaru, który potem się marnuje.
Caritas jest jedną z instytucji, która przyjmie każdą ilość żywności i chętnie pomoże tym, którzy nie mogli sobie pozwolić na świąteczne szaleństwo. - Można do nas przynieść wszystko, co zostało po świętach, kierujemy się zasadą "dzielę się tym, co sam bym chętnie zjadł" - zapewnia ksiądz Drechsler. - Bardzo chętnie przyjmiemy konserwy, ciasta. Jeżeli są rzeczy, które są absolutnie zdatne do spożycia, jest tylko jedno kryterium: mamy tego za dużo i możemy się podzielić. Ktoś nam przyniesie pierogi i jeszcze czujemy, że są mrożone i zimne, to śmiało przekażemy to potrzebującym.
We wtorki i czwartki jedzenie można przekazać w trakcie misji garażowej, która od 13:00 funkcjonuje przy ul. Mickiewicza. Natomiast w poniedziałek, środę i piątek od 9:00 do 11:00 jedzenie można przynosić do Łaźni przy ul. Szpitalnej.
Caritas jest jedną z instytucji, która przyjmie każdą ilość żywności i chętnie pomoże tym, którzy nie mogli sobie pozwolić na świąteczne szaleństwo. - Można do nas przynieść wszystko, co zostało po świętach, kierujemy się zasadą "dzielę się tym, co sam bym chętnie zjadł" - zapewnia ksiądz Drechsler. - Bardzo chętnie przyjmiemy konserwy, ciasta. Jeżeli są rzeczy, które są absolutnie zdatne do spożycia, jest tylko jedno kryterium: mamy tego za dużo i możemy się podzielić. Ktoś nam przyniesie pierogi i jeszcze czujemy, że są mrożone i zimne, to śmiało przekażemy to potrzebującym.
We wtorki i czwartki jedzenie można przekazać w trakcie misji garażowej, która od 13:00 funkcjonuje przy ul. Mickiewicza. Natomiast w poniedziałek, środę i piątek od 9:00 do 11:00 jedzenie można przynosić do Łaźni przy ul. Szpitalnej.