Część targowiska zajmuje ulice

(fot. Jan Poniatyszyn / AFRO)

Od kilkunastu już lat nie rozwiązany pozostaje problem prudnickiego targowiska. Przypomina ono dalekowschodni bazar i jest negatywną wizytówką miasta.

Kupcy handlują tam pod gołym niebem, a nie jak w innych miejscowościach w estetycznych halach. Czy i kiedy to się zmieni?

- Targowisko chluby miastu nie przynosi, co przyznaje wiceburmistrz Prudnika Stanisław Hawron:


Część kupców handluje bezpośrednio na drodze, która jest fragmentem ulicy Jagiellońskiej:


Władze miasta nie planują likwidacji targowiska, ale i też nie zanosi się na szybkie rozwiązanie tego problemu:


Zdaniem Jerzego Woźniaka, prezes zrzeszenia kupców targowych i producentów rolnych targowisko stanowi jedno z większych miejsc pracy:


Targowisko położone nieopodal centrum Prudnika jest trudnym problemem dla miasta. Kupcom kilkakrotnie już przedstawiano propozycji innej lokalizacji, które odrzucali z różnych powodów.


Jan Poniatyszyn