- To on dowiedział się, że do jednego z czasowo niezamieszkałych domów z powiecie namysłowskim, ktoś kilkukrotnie się włamywał. Policjant pierwszego kontaktu miał również podejrzenia, kto mógł dokonać tych przestępstw. Swoją wiedzę przekazał namysłowskim kryminalnym. Pokrzywdzony w ciągu miesiąca miał być okradany trzykrotnie. Sprawcy wzięli najpierw droższy sprzęt elektroniczny, a potem ten mniejszej wartości. W ostateczności straty sięgnęły 10 tys. złotych - mówi aspirant sztabowy Dawid Gierczyk z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.

W domu kobiety znaleziono spakowane i gotowe do sprzedaży fanty. Oboje usłyszeli już zarzuty. 21-letniej kobiecie za paserstwo grozi do 5 lat, a 25-latkowi za włamania grozi nawet do 10 lat pozbawienia wolności.