"Bal dla serc" w Opolu. Pokazać, że niepełnosprawność nie jest smutna
Koszulka Jakuba Błaszczykowskiego, wiosło Aleksandra Doby, czy obrazy opolskich twórców - między innymi takie fanty licytowano podczas Balu dla Serc zorganizowanego przez Fundację Dom Rodzinnej Rehabilitacji Dzieci z Porażeniem Mózgowym w Opolu. W czasie balu nagrodzono też osoby, które w szczególny sposób przyczyniają się do aktywizacji osób niepełnosprawnych.
Jak mówią założyciele fundacji, Teresa i Kazimierz Jednorogowie, celem jest zebranie pieniędzy na akcję "Radości Małe i Duże ", a także pokazanie, że niepełnosprawność nie jest smutna, tylko radosna.
- Staramy się zorganizować kompleksową rehabilitację z myślą o tym, by te osoby nie tylko były sprawne fizycznie, ale także społecznie i zawodowo. To jest bardzo ważne, żeby osoby niepełnosprawne wiedziały, że są potrzebne, a także, żeby ludzie, którzy są wokół, nie patrzyli na nie przez pryzmat ich niepełnosprawności, a przez to, co potrafią.
Podczas gali wręczono nagrody "Dom dla serc". Są to wyróżnienia przyznawane osobom, które w szczególny sposób wspierają fundację w pomocy osobom niepełnosprawnym. Wśród wyróżnionych znalazł się Łukasz Żmuda, dyrektor oddziału PFRON w Opolu. Jak mówił, po odebraniu statuetki, taka nagroda mobilizuje do dalszej pracy.
- Nie robimy nic nadzwyczajnego, staramy się być przyjaźni. Staramy się też ciągle przełamywać bariery. Te wszystkie działania, które wspieramy, właśnie to mają na celu, żebyśmy nie tylko pomagali niepełnosprawnym w rehabilitacji, ale również pokazali poza tym środowiskiem, związanym z osobami niepełnosprawnymi, że to są zwykli, normalni ludzie, którzy mają swoje potrzeby, emocje, osiągają swoje sukcesy.
Wyróżnieni zostali też: wolontariusz Maciej Chęciński, darczyńca Robert Michałowy, spółki: Wodociągi i Kanalizacja w Opolu, Energetyka Cieplna Opolszczyzny oraz SBB Energy.
Bal został zorganizowany po raz trzeci.
- Staramy się zorganizować kompleksową rehabilitację z myślą o tym, by te osoby nie tylko były sprawne fizycznie, ale także społecznie i zawodowo. To jest bardzo ważne, żeby osoby niepełnosprawne wiedziały, że są potrzebne, a także, żeby ludzie, którzy są wokół, nie patrzyli na nie przez pryzmat ich niepełnosprawności, a przez to, co potrafią.
Podczas gali wręczono nagrody "Dom dla serc". Są to wyróżnienia przyznawane osobom, które w szczególny sposób wspierają fundację w pomocy osobom niepełnosprawnym. Wśród wyróżnionych znalazł się Łukasz Żmuda, dyrektor oddziału PFRON w Opolu. Jak mówił, po odebraniu statuetki, taka nagroda mobilizuje do dalszej pracy.
- Nie robimy nic nadzwyczajnego, staramy się być przyjaźni. Staramy się też ciągle przełamywać bariery. Te wszystkie działania, które wspieramy, właśnie to mają na celu, żebyśmy nie tylko pomagali niepełnosprawnym w rehabilitacji, ale również pokazali poza tym środowiskiem, związanym z osobami niepełnosprawnymi, że to są zwykli, normalni ludzie, którzy mają swoje potrzeby, emocje, osiągają swoje sukcesy.
Wyróżnieni zostali też: wolontariusz Maciej Chęciński, darczyńca Robert Michałowy, spółki: Wodociągi i Kanalizacja w Opolu, Energetyka Cieplna Opolszczyzny oraz SBB Energy.
Bal został zorganizowany po raz trzeci.