- Pneumokoki to groźne bakterie otoczkowe, które mogą prowadzić do zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych, zapalenia płuc, a w przebiegu tych zakażeń także do sepsy - mówi Marzena Rogalińska z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu. - Obserwujemy też i to w dosyć dużej ilości, jeżeli chodzi zarówno o dzieci, jak i osoby dorosłe, rzędu 50-60% tzw. nosicielstwo. Czyli obecność tych pneumokoków w jamie nosowej, w gardle, która dla danej osoby może nie stanowić zagrożenia, natomiast może być źródłem zakażenia dla innych osób. I tutaj głównie mamy na myśli dzieci, które są podatną grupą wiekową.

Na zakażenie pneumokokami narażone są dzieci do 2. roku życia i osoby, które skończyły 65 lat. Co roku w Polsce z powodu inwazyjnej choroby pneumokokowej umiera około stu dzieci. Jak dodaje Marzena Rogalińska, przed tą chorobą możemy się chronić dzięki szczepionce 13-walentnej, czyli działającej na 13 odmian pneumokoków.

Szczepienia w ramach programu współfinansowanego z pieniędzy Europejskiego Funduszu Społecznego obejmują dzieci urodzone do 31 grudnia 2016 roku.