Według prokuratury, chcieli wyłudzić 3,5 miliona złotych
Próba popełnienia oszustwa, fałszerstwo i poświadczenie nieprawdy - proces trójki oskarżonych o te czyny ruszył przed Sądem Okręgowym w Opolu. Na ławie oskarżonych zasiedli Irena S., jej obecny mąż Dariusz S. oraz Hubert B. Mieli oni - według prokuratury - niezgodnie z prawem wystawić weksel bankowy na kwotę ponad 3,5 mln złotych.
Ofiarą oszustwa miał paść były mąż Ireny S. Wśród dokumentów potwierdzających spłatę kredytu zaciągniętego w banku kilka lat wcześniej Irena S. znalazła weksel in blanco podpisany przez je ówczesnego męża. Wspólnie z obecnym mężem Dariuszem S. oraz Hubertem B. wypełnili ten weksel jako zabezpieczenie pożyczki, której miał jej rzekomo udzielić brat Huberta B., trzeciego oskarżonego w tej sprawie. Organy ścigania zawiadomił były mąż Ireny S., gdy tylko otrzymał wezwanie do zapłaty.
Akt oskarżenia odczytała prokurator Iwona Kobyłka: - Działając wspólnie i w porozumieniu oraz w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, za pomocą wprowadzenia w błąd Sądu Okręgowego w Gliwicach, usiłowali doprowadzić do niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości.
Oskarżeni nie przyznają się do winy. Podczas dzisiejszej rozprawy odmówili składania wyjaśnień.
Sędzia Artur Tomaszewski po zapoznaniu się z oświadczeniami każdej ze stron i przesłuchaniu części świadków wyznaczył kolejny termin rozprawy na 8 listopada.
Akt oskarżenia odczytała prokurator Iwona Kobyłka: - Działając wspólnie i w porozumieniu oraz w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, za pomocą wprowadzenia w błąd Sądu Okręgowego w Gliwicach, usiłowali doprowadzić do niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości.
Oskarżeni nie przyznają się do winy. Podczas dzisiejszej rozprawy odmówili składania wyjaśnień.
Sędzia Artur Tomaszewski po zapoznaniu się z oświadczeniami każdej ze stron i przesłuchaniu części świadków wyznaczył kolejny termin rozprawy na 8 listopada.