Spaniel polski, akita, shiba. W Strzelcach Opolskich psy ras polskich i japońskich prezentowały się na krajowej wystawie
Miłośnicy czworonogów mogli podziwiać w Strzelcach Opolskich dwie odrębne wystawy psów: ras polskich oraz ras japońskich. W czasie całej wystawy prezentowano blisko 230 psów. Wystawa psów ras japońskich odbyła się po raz pierwszy, z tej okazji do Strzelec Opolskich przyleciał sędzia z Japonii, który w podróży spędził blisko 35 godzin.
- To była wspaniała wystawa, psy były bardzo dobre, wysokiej jakości. Jestem szczęśliwy, że mogłem brać udział w tej wystawie – powiedział japoński sędzia Masahiko Fukamachi. - Psy japońskie mają zasady, które muszą spełniać, standardy psów japońskich, więc patrzę, czy te psy tutejsze spełniają te standardy japońskie, takie rzeczy, jak jakość futra, budowa ciała, proporcja. Owszem, te psy polskie ras japońskich przypominają te psy japońskie faktycznie. Jestem też bardzo szczęśliwy, że w Polsce są osoby, które interesują się tymi rasami jak akita, shiba ino czy nihon teria.
Na wystawę przybyli hodowcy psów z różnych zakątków Polski oraz m.in. z Czech lub Węgier. Wystawcy zgodnie podkreślają, że ważna jest odpowiednia dieta i pielęgnacja przed samym pokazem.
- Przede wszystkim piesek musi być między ludźmi wychowywany, to jest taka podstawa, dbanie o psa, a później już przed samą wystawą wszystkie tematy związane z utrzymaniem sierści i jego kondycji. Dzisiaj pierwsze miejsce w swojej klasie i drugie miejsce wśród samców. Piesek sam z siebie ma bardzo ładną sierść i ładny podszerstek. Wystarczy dobrze wykąpać, wyczesać i gotowe. Dwa pieski, dwa drugie miejsca. Standardowo, standardowo, dobrej klasy karma, mięso, gotujemy im. Prowadzę hodowlę owczarków podhalańskich, pierwsze miejsce zwycięzca rasy i druga suczka zdobyła trzecie miejsce - mówili nam hodowcy.
W finałach wybierano najlepsze szczenię, juniora czy weterana. Tytuł the best in show rasy polskiej otrzymał gończy polski.
Na wystawę przybyli hodowcy psów z różnych zakątków Polski oraz m.in. z Czech lub Węgier. Wystawcy zgodnie podkreślają, że ważna jest odpowiednia dieta i pielęgnacja przed samym pokazem.
- Przede wszystkim piesek musi być między ludźmi wychowywany, to jest taka podstawa, dbanie o psa, a później już przed samą wystawą wszystkie tematy związane z utrzymaniem sierści i jego kondycji. Dzisiaj pierwsze miejsce w swojej klasie i drugie miejsce wśród samców. Piesek sam z siebie ma bardzo ładną sierść i ładny podszerstek. Wystarczy dobrze wykąpać, wyczesać i gotowe. Dwa pieski, dwa drugie miejsca. Standardowo, standardowo, dobrej klasy karma, mięso, gotujemy im. Prowadzę hodowlę owczarków podhalańskich, pierwsze miejsce zwycięzca rasy i druga suczka zdobyła trzecie miejsce - mówili nam hodowcy.
W finałach wybierano najlepsze szczenię, juniora czy weterana. Tytuł the best in show rasy polskiej otrzymał gończy polski.