- To sposób na ich ratowanie - tłumaczy Grzegorz Krukowski z Młodych Konserwatystów, którzy wnioskowali o zmianę przepisów w tej sprawie. - Na wsiach, w tradycyjnych pasiekach ginie bardzo dużo pszczół - z powodu nadmiernego używania pestycydów czy chemii rolniczej - wyjaśnia.

Jak podkreśla Krukowski, nie każdy będzie mógł pozwolić sobie na własną pasiekę.

- Ule są rejestrowane, każdy nie może sobie go założyć - to musi być pszczelarz, trzeba przejść odpowiednie przeszkolenie. To jest cały czas nadzorowane. Pszczoły muszą być odpowiednich gatunków, nie mogą być agresywne - zaznacza.

- Wiemy, że są chętni - Stowarzyszenie Pszczelarzy Miejskich "Pszczelarium" chce założyć w Opolu pasiekę - dodaje Krukowski.

Za projektem głosowało 24 radnych, 2 było przeciwnych, a 3 wstrzymało się.