- Chcemy wyrazić głośny sprzeciw chorym procederom, jakie mają miejsce po
– Przyszłość zależy od nas. To również przyszłość naszych dzieci. Dajmy im dobry przykład, że powietrze jest ważne. I to walczymy od roku.

Momentami atmosfera wśród protestujących była bardzo gorąca. Zarzucali władzom miasta brak działań mających na celu poprawę jakości powietrza.

- Urząd miasta nie ma prawie żadnych kompetencji, aby ustalać, kto wypuszcza benzen. Od tego są służby ochrony środowiska ale i tak podejmujemy działania w tej sprawie – mówiła prezydent Sabina Nowosielska, która spotkała się z protestującymi.

– Też chciałabym tę sprawę wyjaśnić. Zakupiliśmy, sfinansowaliśmy razem ze starostwem stację meteorologiczną. Po co nam ona? Żeby zobaczyć różę wiatrów. Stacja ma być skończona w październiku.

Piki benzenu od lat nękają mieszkańców Kędzierzyna-Koźla. Choć normy śródroczne nie są przekraczane, to kilkugodzinne skoki wartości tego związku w powietrzu, bardzo niepokoją mieszkańców.