Nie żyje 60-letni kierowca. Auto wjechało do stawu w Januszkowicach
Policjanci pod nadzorem prokuratora wyjaśniają okoliczności śmierci starszego mężczyzny. Zginął w aucie, które wpadło do stawu w Januszkowicach, w gminie Zdzieszowice.
Zgłoszenie o zdarzeniu służby ratunkowe otrzymały w niedzielę (27.08) po godz. 18.00. Dotyczyło ono pojazdu, który w niewyjaśnionych okolicznościach wjechał do zbiornika wodnego. Za kierownicą Forda Mondeo siedział 60-letni mieszkaniec Śląska. Innych osób w aucie nie było.
Ciało kierowcy z pojazdu wyciągnęli strażacy. Lekarz obecny na miejscu stwierdził zgon mężczyzny.
Na miejscu, oprócz śledczych, pracowało 5 zastępów straży pożarnej, które musiały wyciągnąć samochód z wody.
Dochodzenie ma wyjaśnić, czy był to wypadek, czy może samobójstwo.
Ciało kierowcy z pojazdu wyciągnęli strażacy. Lekarz obecny na miejscu stwierdził zgon mężczyzny.
Na miejscu, oprócz śledczych, pracowało 5 zastępów straży pożarnej, które musiały wyciągnąć samochód z wody.
Dochodzenie ma wyjaśnić, czy był to wypadek, czy może samobójstwo.