Nyska ciuchcia, wojskowa grochówka i zabawy rodzinne. Trwa Piknik Słowiański
Przejażdżki nyską ciuchcią, gry i zabawy, dmuchane zamki, zespół muzyczny i darmowa grochówka. Nyskie osiedle przy ul.Słowiańskiej bawi się na Pikniku Słowiańskim.
To społeczna inicjatywa tamtejszego stowarzyszenia S.O.S Słowiańska, które każdego roku organizuje taką integracyjną imprezę dla wszystkich mieszkańców, a osiedle liczy kilka tysięcy osób. Mieszkańcy to doceniają.
- Przynajmniej coś się dzieje., jest wiele radości i atrakcji dla dzieci. Przyszedłem z wnukami, a mieszkam tu obok, niedaleko – mówi jeden z mieszkańców.
Przez kilka godzin trwały gry, zabawy i konkursy dla dzieci, zorganizowano także zabawy rodzinne i sąsiedzkie, włącznie z przeciąganiem liny. Już kilka dni wcześniej organizatorzy prosili mieszkańców o nieparkowanie samochodów na dużym parkingu wewnątrz osiedla, który zamienili dzisiaj w plac rekreacyjny.
Przygotowano darmową grochówkę. To 200 litrów w czterech wojskowych kotłach.
- Wprawdzie to grochówka wojskowa, ale w cywilu nigdy nie ugotuje się takiej smacznej, jak w wojsku, a dodałem wszystko – kości schabowe, kiełbasę, boczek – narzeka kucharz, także mieszkaniec osiedla.
Dodajmy,że stowarzyszenie, którego prezesem jest jeden z mieszkańców Romuald Kamuda, wywalczyło już nowe, wewnętrzne drogi i place zabaw, ale wiele jeszcze pozostało do zrobienia. A Piknik Słowiański jest także sposobem zwrócenia uwagi na potrzeby osiedla, bowiem organizatorzy zawsze zapraszają też nyskie władze. Spotkanie zakończy nocna zabawa w plenerze przy zespole muzycznym. Wszystkie atrakcje fundują sponsorzy.
- Przynajmniej coś się dzieje., jest wiele radości i atrakcji dla dzieci. Przyszedłem z wnukami, a mieszkam tu obok, niedaleko – mówi jeden z mieszkańców.
Przez kilka godzin trwały gry, zabawy i konkursy dla dzieci, zorganizowano także zabawy rodzinne i sąsiedzkie, włącznie z przeciąganiem liny. Już kilka dni wcześniej organizatorzy prosili mieszkańców o nieparkowanie samochodów na dużym parkingu wewnątrz osiedla, który zamienili dzisiaj w plac rekreacyjny.
Przygotowano darmową grochówkę. To 200 litrów w czterech wojskowych kotłach.
- Wprawdzie to grochówka wojskowa, ale w cywilu nigdy nie ugotuje się takiej smacznej, jak w wojsku, a dodałem wszystko – kości schabowe, kiełbasę, boczek – narzeka kucharz, także mieszkaniec osiedla.
Dodajmy,że stowarzyszenie, którego prezesem jest jeden z mieszkańców Romuald Kamuda, wywalczyło już nowe, wewnętrzne drogi i place zabaw, ale wiele jeszcze pozostało do zrobienia. A Piknik Słowiański jest także sposobem zwrócenia uwagi na potrzeby osiedla, bowiem organizatorzy zawsze zapraszają też nyskie władze. Spotkanie zakończy nocna zabawa w plenerze przy zespole muzycznym. Wszystkie atrakcje fundują sponsorzy.