Ruszy remont ul. Raciborskiej w Polskiej Cerekwi. Od poniedziałku będą utrudnienia
Od poniedziałku, przez trzy miesiące, zamknięta dla ruchu będzie ul. Raciborska w Polskiej Cerekwi. Utrudniony będzie dojazd m.in. do urzędu gminy. Droga przejdzie gruntowny remont, zniknie dziurawa nawierzchnia asfaltowa, zamiast niej pojawi się kamienna kostka nawiązująca do zabytkowych nawierzchni ulic wokół kompleksu pałacowego.
- Remont tej drogi był długo oczekiwany, ale w końcu się udało – mówi Piotr Kanzy, wójt gminy Polska Cerekiew. – Realizujemy tę inwestycję, dzieląc ją na dwa etapy, ale ten najważniejszy etap, czyli ta główna ulica Raciborska zostanie wyremontowana. Remont rusza w najbliższy poniedziałek, jest to kompleksowa przebudowa tej drogi.
Wykonane będzie m.in. odwodnienie oraz nowa podbudowa. Całość będzie nadzorowana przez konserwatora zabytków. W związku z szerokim zakresem prac na ul. Raciborskiej kierowcy muszą się spodziewać utrudnień.
- Zostanie ona zupełnie wyłączona z ruchu na trzy miesiące. Parking dla samochodów, dla klientów sklepu i urzędu, będzie na placu pod zamkiem, tam będzie oznakowanie. Projekty organizacji ruchu już się tworzą, więc od najbliższego poniedziałku mieszkańcy i goście będą musieli się uzbroić w cierpliwość – mówi Piotr Kanzy.
Koszt prac remontowych to ok. 750 tysięcy złotych. Pieniądze te pochodzą tylko z budżetu gminy, gdyż samorządowi nie udało się pozyskać dotacji na tę inwestycję.
Wykonane będzie m.in. odwodnienie oraz nowa podbudowa. Całość będzie nadzorowana przez konserwatora zabytków. W związku z szerokim zakresem prac na ul. Raciborskiej kierowcy muszą się spodziewać utrudnień.
- Zostanie ona zupełnie wyłączona z ruchu na trzy miesiące. Parking dla samochodów, dla klientów sklepu i urzędu, będzie na placu pod zamkiem, tam będzie oznakowanie. Projekty organizacji ruchu już się tworzą, więc od najbliższego poniedziałku mieszkańcy i goście będą musieli się uzbroić w cierpliwość – mówi Piotr Kanzy.
Koszt prac remontowych to ok. 750 tysięcy złotych. Pieniądze te pochodzą tylko z budżetu gminy, gdyż samorządowi nie udało się pozyskać dotacji na tę inwestycję.