Pielgrzymka motocyklistów na Górę św. Anny
Około 5 tysięcy motocyklistów zjechało na Górę św. Anny, aby wziąć udział w dorocznej pielgrzymce miłośników tych maszyn. W grocie lurdzkiej odbyła się msza święta koncelebrowana przez metropolitę górnośląskiego, arcybiskupa Wiktora Skworca. Uczestnicy modlili się o bezpieczeństwo na drogach, po mszy odbyło się poświęcenie motocykli.
Weronika przyjechała na pielgrzymkę ze Strzelec Opolskich w towarzystwie wujka Bogdana.
- Motocyklami interesuję się od kilku lat, tak jakoś zaczęło mnie to kręcić. Jeżdżę nie sama, ale ze znajomymi. Niedługo będę miała swoje prawo jazdy, mimo że mam 16 lat – mówi Weronika.
- Już myśli o motorze, wczoraj akurat rozmawialiśmy, chce sobie kupić na początek taki 125. Dla takiej dziewczyny początkującej to jest wystarczający motor. Jak byłem młody, to miałem stare motory – to były jawy, cezety a ta pasja nigdy nie mija. To cały czas gdzieś we mnie siedziało i chyba będę jeździł do końca życia. Z Panem Bogiem się inaczej wygląda, jak się jeździ, bezpieczniej – mówi Bogdan.
Na Górę św. Anny zjechali miłośnicy jednośladów z Opolszczyzny, ale także województw: śląskiego, dolnośląskiego, a także z Czech. Grota lurdzka, parking przed Domem Pielgrzyma a także wszystkie okoliczne drogi były zapełnione zaparkowanymi maszynami.
- Hondy Yamahy, jakieś tam chińskie, inne motorki, romety, jawa, do wyboru, do koloru. Dużo jest nowych motocykli, ale starych też przybywa. Na zlot przyjechaliśmy, bo znajomi dali znak, że jest tutaj - mówią motocykliści ze Śląska.
Coraz więcej pań interesuje się motocyklami. Z roku na rok na pielgrzymkę motocyklistów na Górę św. Anny przyjeżdża więcej przedstawicielek płci pięknej. Choć nadal większość z nich to tzw. plecaczki.
- Plecaczek to jak siedzisz z tyłu, za kimś, i trzymasz się. Przyjechałyśmy tu po raz kolejny. Po raz drugi na motocyklu, bo wcześniej to byłyśmy tu często, na tym zlocie, ale jako turystki. Jest tu dużo motocykli, można pooglądać, posłuchać mszy. Przyjechałyśmy z mężami na hondach - mówiły Agnieszka i Oksana.
Po uroczystościach pielgrzymkowych część uczestników przejedzie tradycyjnie do Strzelec Opolskich na plac Targowy. Część wybiera się na kolejny zlot miłośników motocykli – do Zabrza, gdzie odbywa się jednocześnie akcja poboru krwi „Moto serce”.
Do popołudnia na drogach wokół Góry św. Anny, Leśnicy i Zdzieszowic kierowcy mogą spodziewać się w związku z tym sporych utrudnień.
- Motocyklami interesuję się od kilku lat, tak jakoś zaczęło mnie to kręcić. Jeżdżę nie sama, ale ze znajomymi. Niedługo będę miała swoje prawo jazdy, mimo że mam 16 lat – mówi Weronika.
- Już myśli o motorze, wczoraj akurat rozmawialiśmy, chce sobie kupić na początek taki 125. Dla takiej dziewczyny początkującej to jest wystarczający motor. Jak byłem młody, to miałem stare motory – to były jawy, cezety a ta pasja nigdy nie mija. To cały czas gdzieś we mnie siedziało i chyba będę jeździł do końca życia. Z Panem Bogiem się inaczej wygląda, jak się jeździ, bezpieczniej – mówi Bogdan.
Na Górę św. Anny zjechali miłośnicy jednośladów z Opolszczyzny, ale także województw: śląskiego, dolnośląskiego, a także z Czech. Grota lurdzka, parking przed Domem Pielgrzyma a także wszystkie okoliczne drogi były zapełnione zaparkowanymi maszynami.
- Hondy Yamahy, jakieś tam chińskie, inne motorki, romety, jawa, do wyboru, do koloru. Dużo jest nowych motocykli, ale starych też przybywa. Na zlot przyjechaliśmy, bo znajomi dali znak, że jest tutaj - mówią motocykliści ze Śląska.
Coraz więcej pań interesuje się motocyklami. Z roku na rok na pielgrzymkę motocyklistów na Górę św. Anny przyjeżdża więcej przedstawicielek płci pięknej. Choć nadal większość z nich to tzw. plecaczki.
- Plecaczek to jak siedzisz z tyłu, za kimś, i trzymasz się. Przyjechałyśmy tu po raz kolejny. Po raz drugi na motocyklu, bo wcześniej to byłyśmy tu często, na tym zlocie, ale jako turystki. Jest tu dużo motocykli, można pooglądać, posłuchać mszy. Przyjechałyśmy z mężami na hondach - mówiły Agnieszka i Oksana.
Po uroczystościach pielgrzymkowych część uczestników przejedzie tradycyjnie do Strzelec Opolskich na plac Targowy. Część wybiera się na kolejny zlot miłośników motocykli – do Zabrza, gdzie odbywa się jednocześnie akcja poboru krwi „Moto serce”.
Do popołudnia na drogach wokół Góry św. Anny, Leśnicy i Zdzieszowic kierowcy mogą spodziewać się w związku z tym sporych utrudnień.