- Nie jesteśmy jeszcze na półmetku - dodaje nasz gość i wyjaśnia skąd opóźnienia. - Pewnie Państwo pamiętacie, że była taka sytuacja, że przez półtorej miesiąca nic się nie działo na moście. Wynikało to z tego faktu, że Telekomunikacja ma tam swoją infrastrukturę i nie chciano nam przełożyć kabli. Tłumaczono to wówczas chyba mistrzostwami świata w piłce nożnej czy czymś podobnym. Musieliśmy czekać, aż łaskawie Telekomunikacja wyrazi nam zgodę na przełożenie. Potem robota bardzo szybko ruszyła. Podobnie jest tutaj, kable znajdują się nie w tym miejscu, gdzie powinny być - dodaje.

- Prace nie zostały wstrzymane, prowadzone są inne działania, które nie kolidują z tymi kablami. Gdy zakończymy sprawę z Telekomunikacją, to podejrzewam, że wykonawca wróci do prac na dwie zmiany - dodaje dyrektor Bahryj. - Myślę, że remont ul. Niemodlińskiej zakończy się pod koniec tego roku lub na początku 2018 roku.