W opolskim schronisku przybywa porzucanych kociąt
W czasie wakacji liczba zwierząt w schroniskach wzrasta o nawet 30%. Latem spada także zainteresowanie zwierzęcymi adopcjami.
- Obowiązek czipowania psów poprawił nieco sytuację tych czworonogów - informuje Dorota Skupińska, kierownik Miejskiego Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Opolu. - Dzięki temu, że psy mają czipy, są z automatu, można praktycznie powiedzieć odbierane przez właścicieli. Oczywiście są też psy, które ludzie niestety porzucają i te zwierzaki trafiają do nas. Ale są to pojedyncze sztuki. Już od dwóch czy trzech lat trzymamy się cały czas liczby 100 psów w schronisku. Ta liczba oznacza, że te wszystkie psy są przeznaczone do adopcji i tego oczywiście brakuje.
W opolskim schronisku zwłaszcza w lecie przybywa natomiast porzucanych kociąt.
- Jak co roku dla nas i dla wszystkich organizacji prozwierzęcych jest to palący problem - apeluje szefowa schroniska. - Wszystkie kocięta, które do nas trafiają, są albo odłowione na działkach, gdzie ktoś nie odłowił wcześniej matki, nie wysterylizował, bo wtedy nie byłoby kociąt, albo w teorii znalezione. Znalezione koty są normalnie zsocjalizowane z ludźmi, ale niestety porzucone, bo nie ma dla nich chętnych. Ilość rodzących się kociąt przewyższa wielokrotnie zapotrzebowanie na małe kocięta.
Przypomnijmy, że porzucenie psa lub kota jest jedną z form znęcania się nad zwierzętami. Za taki czyn ustawa o ochronie zwierząt przewiduje karę do dwóch lat więzienia. Sąd może także nałożyć na właściciela zakaz posiadania zwierzęcia przez 10 lat oraz grzywnę.
W opolskim schronisku zwłaszcza w lecie przybywa natomiast porzucanych kociąt.
- Jak co roku dla nas i dla wszystkich organizacji prozwierzęcych jest to palący problem - apeluje szefowa schroniska. - Wszystkie kocięta, które do nas trafiają, są albo odłowione na działkach, gdzie ktoś nie odłowił wcześniej matki, nie wysterylizował, bo wtedy nie byłoby kociąt, albo w teorii znalezione. Znalezione koty są normalnie zsocjalizowane z ludźmi, ale niestety porzucone, bo nie ma dla nich chętnych. Ilość rodzących się kociąt przewyższa wielokrotnie zapotrzebowanie na małe kocięta.
Przypomnijmy, że porzucenie psa lub kota jest jedną z form znęcania się nad zwierzętami. Za taki czyn ustawa o ochronie zwierząt przewiduje karę do dwóch lat więzienia. Sąd może także nałożyć na właściciela zakaz posiadania zwierzęcia przez 10 lat oraz grzywnę.